Kinga Rusin to zna się na wszystkim. Gwiazda „Dzień Dobry TVN” podzieliła się głębokimi przemyśleniami o strajku nauczycieli. Czy zaskoczyła?

Kinga Rusin. / foto: Instagram
Kinga Rusin. / foto: Instagram
REKLAMA

Zdaje się, że celebryci czują się w obowiązku zabrania głosu na każdym temat pojawiający się w przestrzeni publicznej. Teraz Kinga Rusin podzieliła się swymi błyskotliwymi przemyśleniami na temat strajku nauczycieli.

Kinga Rusin od lat pojawia się w mediach, obecnie znana jest przede wszystkim z prowadzenia programu „Dzień Dobry TVN” wspólnie z równie wybitnym intelektualistą – Piotrem Kraśko.

REKLAMA

Dziennikarka TVN-u nie dość że zna się świetnie na zmianach klimatycznych, wybijaniu lub nie dzików, czy odczuciach karpi, to jeszcze wie co powiedzieć w sprawie nauczycieli. Chyba tylko zabijane dzieci nienarodzone nie zasłużyły na współczucie z jej strony.

Oczywiście opinia Rusin w sprawie strajku nauczycieli nie może zaskakiwać. Dziennikarka, jak przystało na lewaczkę z TVN-u ujęła się za „biednymi nauczycielami”, którzy „zarabiają za mało” i poparła z całego serca strajk organizowany przez postkomunistów z ZNP.

Gośćmi programu „Dzień Dobry TVN” byli Paula i Marcin Bruszewscy, którzy wpłacili na strajk nauczycieli 108 tysięcy złotych, tzn. na jakiś tamten fundusz, co to ma wynagrodzić pensje nie pracującym nauczycielom.

Kwota ta ma być równa temu, co otrzymają przez 18 lat na swoje córki z programu „500 plus”. – Nie wyobrażamy sobie lepszej inwestycji w przyszłość naszych córek, niż wsparcie nauczycieli, od których zależy edukacja na miarę potrzeb XXI wieku – napisali na Facebooku.

W „Dzień Dobry TVN” mogli się oni spotkać ze znaną z antyrządowych poglądów Kingą Rusin. Dziennikarka wyraziła pogląd, że „państwo ma” pieniądze na krowy i świnie, czy wysokie dopłaty do telewizji publicznej, ale nie ma dla nauczycieli.

Tymczasem dzisiaj ma się rozstrzygnąć czy strajk ZNP będzie kontynuowane i zagrożone zostaną matury.

Źródło: DD TVN

REKLAMA