
Prokuratura rejonowa w Jarosławiu wszczęła dochodzenie w sprawie wielkopiątkowego sądu nad Judaszem w Pruchniku. Postępowanie jest związane z propagowaniem nienawiści ze względu na narodowość i pochodzenie.
Prokurator rejonowa Agnieszka Kaczorowska zleciła we wtorek przeprowadzenie czynności wyjaśniających w sprawie piątkowej inscenizacji w Pruchniku z art. 256 dotyczącego nawoływania do nienawiści ze względu na narodowość i wyznanie.
„Po obejrzeniu materiałów uznałam, że jest podstawa do wszczęcia postępowania, ze względu na uzasadnione podejrzenie przestępstwa. Musimy zabezpieczyć nagrania, które krążą po sieci z piątkowego wydarzenia, ustalić, kto je przygotowywał, pomagał w organizacji i uczestniczył w przygotowaniach. Potem będziemy identyfikować osoby, które są na nagraniach. A później postaramy się ustalić, kto krzyczał i kto okładał kukłę. Prokuratura będzie też badać rolę dzieci w całym wydarzeniu, czy robiły to na polecenie rodziców czy innych osób oraz czy były świadome tego, co robią” – wyjaśniła prokurator Kaczorowska w wypowiedzi dla rzeszowskiego wydania Gazety Wyborczej.
Panie redaktorze. Proszę jutro tych wielce oburzonych Pruchnikiem zapytać czy w kwietniu 2009 protestowali i zaogniali tak sytuację. Kwiecień 2009. Pruchnik.https://t.co/NXf3cHQOzM
Oto jeden jedyny artykuł na ten temathttps://t.co/oBeuwUneEh.
Gdzie było wtedy to wielkie halo?.— Adam W (@Adamick007) 22 kwietnia 2019
Uliczna inscenizacja „sądu nad Judaszem” odbyła się w ostatni Wielki Piątek w Pruchniku na Podkarpaciu po kilku latach przerwy, po tym, jak Kościół zakazał tego zwyczaju. Na słupie elektrycznym przy głównej ulicy miasta ul. Jana Pawła II zawisła słomiana kukła z napisem „JUDASZ 2019. ZDRAJCA”. Po odcięciu kukły była ona ciągnięta po ulicy na plac przed kościołem, gdzie odbył się sąd, m.in. z udział dzieci, które okładały kukłę kijami. Potem wypatroszoną i podpaloną kukłę wrzucono do rzeki.
#Judasz #Pruchnik zwyczaj znany od lat. Ale teraz komuś to zaczęło przeszkadzać i zrobił z tego antysemicka tradycje pic.twitter.com/xleSeoRy12
— Piguła🇵🇱 (@Pigula_88) 21 kwietnia 2019
„Faktem jest, że w przeszłości odbywał się taki »Sąd«, jednak kilkanaście lat temu został zaniechany. W obecnych czasach, gdy próbuje się przypisać Polakom zbrodnie dokonane przez okupantów podczas II wojny światowej, podobne inscenizacje mogą zostać wykorzystane przez wrogów naszej Ojczyzny jako przykłady rzekomego antysemityzmu Polaków” – oświadczył burmistrz miasta Wacław Szkoła, dodając: „Społeczność Pruchnika przez dziesięciolecia żyła zgodnie ze społecznością Żydowską, niejednokrotnie ukrywając sąsiadów przed hitlerowskimi prześladowaniami podczas II wojny światowej, a na naszych terenach występowały liczne przykłady odwagi, poświęcenia i bohaterstwa w przeciwstawianiu się zbrodni Holokaustu”.
Prokuratura Rejonowa w Jarosławiu zleciła policji zabezpieczenie dowodów w sprawie wydarzeń z #Pruchnik.a na Podkarpaciu. Mieszkańcy dokonali tam "sądu na Judaszu" – bili, a potem spalili kukłę Żyda pic.twitter.com/ukkCJLj770
— Radio ZET NEWS (@RadioZET_NEWS) 23 kwietnia 2019