W Internecie wrze po akcji prokuratury w Pruchniku. „Zbliżamy się do czasów stalinowskich”. „To już jest Polin, bez dwóch zdań” [KOMENTARZE]

Joachim Brudziński, Jonny Daniels oraz kukła Judasza. / foto: Prt Sc TVP Info/PAP/Twitter
Joachim Brudziński, Jonny Daniels oraz kukła Judasza. / foto: Prt Sc TVP Info/PAP/Twitter
REKLAMA

Jednym z najważniejszych wydarzeń dzisiejszego dnia, było podjęcie działań przez Prokuraturę, po tym co działo się w Wielki Piątek w Pruchniku. A tamże mieszkańcy zgodnie ze znaną od lat tradycją urządzili „sąd na Judaszem”, który został uznany za…akt antysemityzmu.

Przypomnijmy, że media głównego ścieku w Wielką Sobotę rozpętały aferę związaną z tym, co miało dziać się w piątek w Pruchniku. W małej podkarpackiej miejscowości doszło do „sądu nad Judaszem”.

REKLAMA

O czym mowa? O starej tradycji „sądu nad Judaszem”, czyli biciu kukły Judasza, która obecnie praktykowana jest w małej miejscowości w Polsce. Choć praktykowana to dużo powiedziane – w tym roku odbyła się po raz pierwszy od 10 lat.

Jeszcze w czasie świąt Wielkiej Nocy do sprawy na Twitterze odnieśli się między innymi przyjaciel warszawskiego rządu Jonny Daniels oraz szef MSWiA Joachim Brudziński. – Przy takim gównie zastanawiasz się, jak ludzie zyskują złe imię. Ta odrażająca tradycja musi zostać zakazana – żądał Daniels.

Pytanie, jacy „szatani” byli w Pruchniku czynni, że po latach przerwy i wezwań miejscowego proboszcza, ktoś reaktywował idiotyczną, pseudoreligijna hucpę? Koszta wizerunkowe dla Kościoła, Polski i Polaków olbrzymie – napisał z kolei Brudziński.

Dzisiaj do sprawy włączyła się prokuratura. Jak poinformował we wtorek rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Przemyślu Marta Pętkowska, prokurator rejonowy w Jarosławiu z urzędu podjął działania zmierzające do zebrania dowodów w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa z artykułu 257 kk.

Artykuł 257 kk dotyczy znieważania grupy lub osoby z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości. Za tego typu przestępstwo grozi do 3 lat więzienia. Po tych wydarzeniach w sieci zawrzało, a Internauci gorąco komentują zajścia na Podkarpaciu i reakcję na nie:

To już jest Polin, bez dwóch zdań. Jeszcze nazywany Polską, ale to żeby nie niepokoić tubylców. Dzieje się to, co zapowiadał p. Michalkiewicz: stajemy się drugorzędnymi mieszkańcami tych ziem, choć jesteśmy w większości – pisze w komentarzu na portalu nczas.com „Pundrol Bela”.

Prowokują Polaków. Żydzi coś szykują – uważa natomiast użytkownik o słodko brzmiącym nicku „Żydzi chcą ataków antyżydowskich”. – POLIN w pełnej okazałości, a politycy PISU przyklaskują – pisze „Andrzej”.

Obrona Judasza przybiera ciekawe formy, następnie będzie obrona Solomona Morela (próba ekstradycji tegoż napotkała się na zarzut, a jakże, antysemityzmu!) i Stefana Michnika – komentuje „Wróg ludu”.

Od kiedy to Judasz jest pozytywnym bohaterem, którego dobrego imienia należy bronić? Tych ludzi już całkowicie pobejało! A gdyby spalono kukiełkę Hitlera, to też by się oburzono i doszukiwano jakiejś germanofobii? – pisze „Staś”.

– A na poważnie to zbliżamy się do czasów stalinowskich. A to już nie jest śmieszne – komentuje „Sokole oko”. – Przecież mamy Polin, więc pisuary jak prawdziwi szabesgoje którymi są, robią wszystko dla swoich przełożonych z izraela. nie ma co się dziwić – pisze „Polin to usraelski bantustan”.

REKLAMA