Wałęsa hojnie sponsorował PO i syna Jarosława. Zobacz ile przelał z żoną na jego kampanię wyborczą

Jarosław Wałęsa i Lech Wałęsa. Foto: PAP
Jarosław Wałęsa i Lech Wałęsa. Foto: PAP
REKLAMA

Informację o przelewie związanym z kampanią syna Jarosława Wałęsy przedstawili dziennikarze Super Expressu, którzy jednocześnie przypomnieli, że obecny kandydat w wyborach do Parlamentu Europejskiego był kandydatem z ramienia w PO w walce o fotel prezydenta Gdańska.

60 tysięcy złotych – taka kwota miała widnieć na przelewie pt. „Pomorskie/Gdańsk/Prezydent”, który wysłał Lech Wałęsa wraz z żoną Danutą tuż przed wyborami samorządowymi. Pieniądze trafiły na fundusz wyborczy Platformy Obywatelskiej.

REKLAMA

Sam Jarosław bardzo lakonicznie skomentował doniesienia – Nie wiem, czy wpłacili. Muszę sprawdzić.

Hojność małżeństwa Wałęsów może dziwić m.in. ze względu na niemały majątek Jarosława. Będąc posłem kończącej się właśnie kadencji Parlamentu Europejskiego zarabia on średnio, około 30 tysięcy złotych miesięcznie, co mogłoby wskazywać, że nie ma problemów ze sfinansowaniem swojej kampanii. Dodatkowo, wiadomo również, że partia, wystawiając swojego kandydata w wyborach, ma konkretny budżet na wsparcie i promocję jego osoby.

Dużą wpłatę, według autorów artykułu może tłumaczyć fakt, iż syn jest prawdziwym „oczkiem w głowie” Danuty Wałęsy, która wielokrotnie wypowiadała się o nim w bardzo ciepłych słowach.

Jarek mnie rozumie. Potrafi mamie prawić komplementy. Rozładowuje moje frustracje czy złości – pisała o najmłodszym synie, w książce „Marzenia i tajemnice”.

Źródło: SE.pl / NCzas.com

REKLAMA