Wstrząsająca wizja jasnowidza Jackowskiego. III Wojna Światowa wybuchnie już w tym roku? [VIDEO]

Protesty
Protesty "żółtych kamizelek" w Paryżu i jasnowidz Krzysztof Jackowski. Foto: PAP/EPA/yt
REKLAMA

„Panie Jackowski, gdzie ta wojna?” Takie pytanie często dostaje jasnowidz z Człuchowa Krzysztof Jackowski. Wizjoner postanowił kolejny raz odpowiedzieć na to pytanie i potwierdza to, co mówi już od 2009 roku. Jego zdaniem kryzys imigrancki, protesty we Francji czy wydarzenia na Bliskim Wschodzie, to własnie przygotowania do wojny czyli już jej wstępny etap.

Zdaniem jasnowidza rok 2018 był ostatnim spokojnym rokiem. Jackowski mówił to już wielokrotnie. Oznacza to, że 2019 rok według jego przeczuć spokojny już nie będzie. Jasnowidz wprost twierdzi, że niepokoje na świecie mają służyć „temu co się dzieje na Bliskim Wschodzie”.

REKLAMA

Czyżby zatem niepokoje w Europie miały być zasłoną dymną dla ostatecznej rozgrywki Izraela z sąsiadami? Tego Jackowski nie mówi wprost, ale taka refleksja nasuwa się pierwsza na myśl uważnym słuchaczom jasnowidza.

„Nawet dzisiaj można przeczytać informacje o chyba osiemnastej sobocie tych protestów we Francji, w Paryżu, żółtych kamizelek. Bardzo ostro to wygląda dlatego, że tam czytałem splądrowano sklepy jakieś drogie, podpalono wiele rzeczy, samochody czy właśnie pomieszczenia handlowe. Policjanci obrzuceni kamieniami i innymi rzeczami” – powiedział Jackowski podczas relacji na żywo na swoim kanale na portalu YouTube.

„Takie rzeczy się zdarzają ktoś powie, akurat padło na Paryż, na Francję. No, ale jeżeli byśmy to wszystko zsumowali z ostatnich paru lat pod hasłem” 'Jackowski gdzie ta wojna, którą zapowiadasz” – oby jej nie było nigdy – to wszystko z kilku ostatnich lat, napływ uchodźców, różne historie, które się dzieją tu i na Bliskim Wschodzie, to co się dzieje w Paryżu, cały czas to wygląda na takie rozkładanie na łopatki Europy dla jakichś celów” – stwierdził jasnowidz.

„Obawiam się, że to, co się dzieje w Paryżu, to jest jakaś próba generalna przed tym, co ma się dziać w ogóle w Europie. Moim zdaniem jeszcze w tym roku – wszak do znudzenia będę mówił, ale mówiłem to już wcześniej i dalej potwierdzam to w moich poczuciach – spokój był do 2018 roku a mamy 2019. Będziemy to obserwowali. Na razie jest spokój.”

„Wojna, ona już trwa” – napisał jeden z uczestnik czatu na żywo nawiązując do tematu. Jackowski odpowiedział: „No właśnie, ona już trwa. Tak jak mówię, epicentrum zdarzeń wojennych mieści się nie w Europie, a na Bliskim Wschodzie.”

„Dzień czy dwa dni temu było ostre bombardowanie Strefy Gazy przez Izrael. Gdzieś tam podobno Hamas wystrzelił jakieś dwie niefortunne rakiety, które zostały przechwycone, no i ponad 100 ataków bombowych było w odwecie przez Izrael na Strefę Gazy. W ostatnim czasie zginęło mniej więcej dwustu Palestyńczyków protestujących przy granicy z Izraelem. Jakoś te rachuby, rachunki mi nie pasują… Jakoś to mi się wszystko przekłada na drugą wojnę światową. Za jeden atak na Niemca w czasie okupacji w Warszawie, było powiedzmy powieszenie 10 Polaków… Tak mi jakoś to podobieństwo wchodzi” – stwierdził jasnowidz z Człuchowa.

„Jeszcze a propos tej nazwijmy to wojny, o której ja mówię właściwie od 2009 roku. Większość z was uważa, że jeżeli wojna ma się wydarzyć, to ma się wydarzyć nagle. Naprawdę żeby to zrozumieć trzeba obserwować całą sytuację, czyli to wszystko i konsekwentnie pilnować tego, co było w niedalekiej przeszłości. Wtedy zauważymy, że w Europie, ale też na Bliskim Wschodzie i najbardziej na Bliskim Wschodzie, bardzo się kotłuje i to jest bardzo trudny moment ponieważ z tej kotłowaniny na pewno coś więcej wyniknie.”

„Dlaczego tak uważam? Uważam tak z tej przyczyny, że ci, co z uchodźcami przyszli tutaj, nie przyszli na darmo. Jest cisza przed wyczekiwanie na coś, co ma przyjść” – oznajmił niepokojąco Jackowski.

„Coraz bardziej mi do głowy przychodzi taka myśl, że to nawet co się dzieje we Francji teraz, te żółte kamizelki, te protesty coraz bardziej brutalne – co ciekawe ze strony właśnie protestujących a nie policji; że to może być jakaś próba przed czymś większym, co jest też zaplanowane. Realizuje się jakiś scenariusz dla Europy, i ten scenariusz kiedy zostanie wdrożony, ma służyć dla Bliskiego Wschodu, ma służyć temu co dzieje się na Bliskim Wschodzie.”

„Europa może być wkręcona w większe działania militarne, które będą działy się na Bliskim Wschodzie. Europa dostanie rykoszetem. Wojna miewa różne oblicza. Natomiast ja uważam, że to się coraz bardziej wszystko realizuje. Coraz bardziej jestem podejrzliwy, że wiele rzeczy, które w Europie następują po sobie, mogą mieć znamiona celowego wprowadzania chaosu” – powiedział jasnowidz.

„Zwróćmy uwagę, że te żółte kamizelki właściwie wywodzą się nie wiadomo skąd. To jest skrzyknięcie się ludzi, ich znakiem są żółte kamizelki i ci ludzie zwróćmy uwagę działają bardzo sprawnie, bardzo odważnie, nie boją się odpowiedzialności prawnej. Ok, protest, ale to jest anarchia jeszcze w tym, bo to jest plądrowanie drogich sklepów, podpalanie tych sklepów, podpalanie samochodów czyli mienia obywateli. To nie wygląda do końca normalnie ponieważ… Może to wyglądać na pewno na próbę…” – zakończył temat Krzysztof Jackowski pozostawiając pewne niedopowiedzenie.

Źródło: youtube/JASNOWIDZ Krzysztof Jackowski Official

REKLAMA