Jest plan awaryjny dla maturzystów. Nauczyciele mogą sobie strajkować, maturom nie zaszkodzą

Egzamin maturalny z języka polskiego. Foto: PAP/Lech Muszyński
Egzamin maturalny z języka polskiego. Foto: PAP/Lech Muszyński
REKLAMA

Międzyszkolny Komitet Strajkowy zdecydował, że strajkujące szkoły będą klasyfikować uczniów do egzaminu dojrzałości. Gdyby nie wszystkie placówki posłuchały, rząd chce zmienić przepisy – podaje w środę „Dziennik Gazeta Prawna”. W środę premier Mateusz Morawiecki poinformuje o działaniach, jakie rząd podejmie ws. klasyfikacji maturzystów; ten „plan awaryjny” odpowiada na niebezpieczeństwo nieklasyfikowania uczniów – poinformował szef KSRM Jacek Sasin. Wyraził jednak nadzieję, że nie dojdzie do takiej sytuacji.

Rząd ma gotowy projekt zmian w prawie, które mają sprawić, że nie będzie kłopotu z kwalifikacją tegorocznych maturzystów do egzaminu – dowiedziała się gazeta. „Możliwe, że zostaną uchwalone na jutrzejszym posiedzeniu Sejmu. Wszystko zależy od tego, czy rząd uzna, że część matur jest zagrożona” – czytamy w DGP.

REKLAMA

Według dziennika, zmiana ma dotyczyć głównie prawa do kwalifikacji uczniów do matury. „W tym celu należałoby zmienić ustawę o systemie oświaty oraz prawo oświatowe w zakresie kompetencji i uprawnień dyrektora i rad pedagogicznych” – wskazuje.

Zgodnie z proponowaną zmianą, dyrektorowi szkoły w wyjątkowych sytuacjach przekazane zostałyby uprawnienia do klasyfikacji czy dopuszczenia do matury. „Obecnie to kompetencja rady pedagogicznej. Jej zebrania odbywają się zgodnie z ustalonym regulaminem i zachowaniem zasady podejmowania uchwał zwykłą większością głosów w obecności co najmniej połowy jej członków” – podaje „DGP”.

„Mamy się poddać dyktatowi? Zagrożenie co prawda dotyczy kilku procent szkół, ale gdyby się to zmaterializowało, to jaka byłaby sytuacja tych dzieci, które do matury nie przystąpią. Dlatego musimy działać” – mówi dziennikowi osoba z rządu.

Sasin został zapytany w środę w TVN24, czy pomimo tego, że Komitet Strajkowy Nauczycieli zaapelował we wtorek do dyrektorów placówek o jak najszybsze zwoływanie rad pedagogicznych, rząd przygotowuje jakiś plan awaryjny, gdyby do klasyfikacji maturzystów jednak nie doszło.

„Oczywiście, że tak. Rząd musi mieć plan awaryjny” – oświadczył szef KSRM. Jak dodał, jeszcze w środę premier Mateusz Morawiecki poinformuje o działaniach, jakie podejmie rząd w tej sprawie.

„Mamy gotowe rozwiązanie. O szczegółach będzie dzisiaj informował premier Mateusz Morawiecki” – podkreślił Sasin. „Będzie (ono) odpowiadało na niebezpieczeństwo nieklasyfikowania części maturzystów” – powiedział.

Szef KSRM wyraził jednocześnie nadzieję, że nie dojdzie do takiej sytuacji, iż nauczyciele odmówią klasyfikowania swoich uczniów.

Dopytywany, czy rząd przygotował w tej sprawie projekt ustawy, powiedział: „nie zaprzeczam”. (PAP)

REKLAMA