Kolejny dzień i kolejny wybuch na Sri Lance. Tym razem, według lokalnych mediów, do eksplozji doszło w miejscowości Pugoda oddalonej około 40 kilometrów od stolicy kraju Kolombo.
Jak dotąd o sprawie wiadomo bardzo niewiele. Informacje zostały potwierdzone przez policję. Służby już pracują na miejscu, aby ustalić, czy wybuch był spowodowany przez ładunki wybuchowe pozostawione przez terrorystów.
Jeśli okazałoby się, że w Pugodzie doszło do zamachu terrorystycznego, to byłby to kolejna z serii eksplozji spowodowanych samobójczymi atakami islamistów powiązanych z państwem islamskim.
A minor explosion has been reported in a bare-land behind the Pugoda courts. No casualties have been reported said the police media spokesperson Ruwan Gunasekara.#lka #Srilanka pic.twitter.com/kdckKCwqNZ
— Sri Lanka 24×7 🇱🇰 (@SRILANKA247) 25 kwietnia 2019
Przypomnijmy, że w Niedzielę Wielkanocną na Sri Lance doszło do serii zamachów w świątyniach katolickich oraz hotelach. Dotychczas bilans ofiar zatrzymał się na 359 osobach, jednak kilkaset nadal znajduje się w szpitalu w stanie ciężkim.
Według władz, które nadal badają sprawę, zamachy miały zostać przeprowadzone przez 9 terrorystów, tożsamość 8 została ustalona.
Źródło: Twitter.com/SriLanka24x7 / PAP / NCzas.com