Mariusz Max Kolonko w swoim najnowszym nagraniu w ostrych słowach zaatakował polityków, którzy wybierają się do Parlamentu Europejskiego. Dziennikarz nadający z Ameryki wymieniał postaci, które kandydują do PE z list PiS-u i KE, a także wyliczał na jakie pieniądze mogą liczyć unioposłowie.
– Rozpoczęła się szarża polskich polityków na stołki do Parlamentu Europejskiego, w szarży biorą udział politycy, których można by określić mianem byłych. Jest były premier Miller, jest były MSZ Sikorski, jest była premier Szydło, jest była premier Kopacz. Dodatkowo szarży towarzyszy zaskakująco zgodna kampania, która jest zgodna zarówno po lewej, jak i prawej sferze politycznego spektrum – zaczął Max Kolonko.
– W „Wiadomościach” i kapitale niemieckim „Onetu” są sondaże, które wykazują, że nagle wszyscy Polacy kochają Unię, uwielbiają Unię i bez tej Unii żyć nie mogą. Podczas gdy zwykła analiza (…) pokazuje, że te ankiety są preparowane i robione przez ośrodki badawcze, które są finansowane przez samą Unię Europejską – dodawał dziennikarz.
Dalej Max Kolonko przedstawił swoją ocenę tej „unioentuzjastyczności” polskich mediów. – Polaku, który zarabiasz 2500 złotych miesięcznie, który piszesz do mnie dramatyczne listy, że pracujesz na cztery zmiany i nie możesz wyżyć. Głosuj na tych ludzi, głosuj na te baranki, które często nie mają żadnego wykształcenia, nie znają języka – mówił Kolonko.
– Polaku który zarabiasz 2500 złotych miesięcznie, głosuj na tych ludzi którzy dostaną 170 tysięcy dolarów rocznie (…) Czy się stoi czy się leży, im się te pieniądze należą, mimo że jak kamera przejedzie po sali to widać puste krzesła. Gdzie oni są? Dostają te pieniądze – tłumaczył dziennikarz i wyliczał, co i za co konkretnie dostaną pieniądze europosłowie.
