
Przedstawiciele Stowarzyszenia Marsz Niepodległości zapowiedzieli dużą manifestacje przeciw amerykańskiej ustawie 447 i roszczeniom diaspory żydowskiej wobec Polski. Marsz ma przejść ulicami Warszawy 11 maja.
– 11 maja w Warszawie odbędzie się duży marsz pod hasłem #STOP447. Nie możemy się zgodzić na to żeby Polska płaciła organizacjom diaspory żydowskiej za tzw. mienie bezspadkowe. Przejdziemy głównymi ulicami stolicy, liczymy na wysoką frekwencję – zapowiadał Robert Bąkiewicz, prezes stowarzyszenia Marsz Niepodległości.
Demonstracja #STOP447 odbędzie się w rocznicę podpisania amerykańskiej ustawy ACT JUST 447.
– Nasz rząd musi wiedzieć, że Polacy nie zgodzą się na wypłacanie roszczeń międzynarodowym organizacjom żydowskim. Naród Polski był ofiarą II Wojny Światowej, a w takich miastach jak Warszawa pozostały gruzy, wszyscy ponieśliśmy straty. Za co mamy płacić? – mówił Tomasz Kalinowski.
Poparcia inicjatywie udzielił Wojciech Cejrowski. Dobitnie też ocenił działania MSZ w tej sprawie.
– Z całą mocą popieram ten marsz. Ta sprawa powinna być ponad podziałami politycznymi. 447 to SKOK NA NIEPODLEGŁOŚĆ, bo oznacza taką kasę, której Polska nie ma, czyli zbankrutują nas. 447 – niesprawiedliwość i granda – napisał na Twitterze Wojciech Cejrowski.
– MSZ nic nie robi – same pozory [_ _ _ _ _] warte – dodał.
Z całą mocą popieram ten marsz. Ta sprawa powinna być ponad podziałami politycznymi. 447 to SKOK NA NIEPODLEGŁOŚĆ, bo oznacza taką kasę, której Polska nie ma, czyli zbankrutują nas. 447 – niesprawiedliwość i granda. MSZ nic nie robi – same pozory [_ _ _ _ _] warte.
wc pic.twitter.com/uACPGuCrk6— The Wojciech Cejrowski DLA ZUCHWAŁYCH (@TheCejrowski) April 26, 2019
Źródło: twitter.com/nczas.com