Tusk jak celebryta. Według Sasina liczy na swą popularność gwiazdy popkultury, ale Polacy nie chcą jego powrotu

Donald Tusk. Foto: PAP
Donald Tusk. Foto: PAP
REKLAMA

Szef Rady Europejskiej Donald Tusk zachowuje się jak celebryta i gwiazda popkultury. Przyjeżdża i liczy, że tłumy będą go witały – ocenił szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin.

W wywiadzie dla portalu wpolityce.pl minister skomentował zapowiadany przez Tuska przyjazd do Warszawy 3 maja. Szef Rady Europejskiej tego dnia ma wygłosić wykład na Uniwersytecie Warszawskim.

REKLAMA

Donald Tusk zachowuje się jak celebryta i gwiazda popkultury. Przyjeżdża i liczy, że tłumy będą go witały – powiedział Sasin. Jego zdaniem, od czasu objęcia funkcji przewodniczącego Rady Tusk ma „nieodpartą chęć zaistnienia od czasu do czasu na polskiej scenie publicznej”.

– Pewnie nie może się zdecydować, jak jego dalsza kariera ma wyglądać. Sonduje, patrzy, jak będzie w Polsce przyjęty. Nie osiągnął wielkich sukcesów na arenie europejskiej, a raczej doświadczył porażek – mówił polityk PiS. – Przypomnę tutaj Brexit, niezablokowanie Nord Stream 2, upadek dobrego projektu unii energetycznej – dodał.

W ocenie Sasina mimo, że Tusk próbuje odbudować swoją pozycję w Polsce, to jednak nie ma dla niego przestrzeni politycznej.

– Dzisiaj stery w PO dzierży Grzegorz Schetyna i nie sądzę, aby chciał dzielić się władzą z Donaldem Tuskiem – powiedział Sasin.

– Sądzę, że obecnie także Polacy nie czują zapotrzebowania na powrót Donalda Tuska do polityki. Świadomość, jakie złe były rządy Donalda Tuska jest dosyć powszechna – powiedział minister. – Ci politycy opozycji, którym wydaje się, że Donald Tusk wjedzie na białym koniu i wywróci scenę polityczną w Polsce, srogo się zawiodą– dodał.

Źródło: PAP

REKLAMA