Kamil Sipowicz chce łatwiejszego dostępu do marihuany. „Kora żyłaby krócej, gdyby nie paliła marihuany”

Kamil i Kora Sipowicz/fot. Kontrola, CC BY-SA 4.0, Wikimedia Commons
Kamil i Kora Sipowicz/fot. Kontrola, CC BY-SA 4.0, Wikimedia Commons
REKLAMA

Kamil Sipowicz, mąż Kory, wypowiedział się na temat marihuany leczniczej. Twierdzi, że piosenkarka żyła dłużej dlatego, że paliła marihuanę przed śmiercią.

Kamil Sipowicz określił się jako zwolennik stosowania marihuany medycznej. Wskazał na wieloletnie doświadczenia wielu krajów, które zalegalizowały marihuanę leczniczą, z których mogłaby skorzystać Polska.

REKLAMA

Dyskusja na ten temat toczyła się w programie „NieZŁY Pacjent” w Radiu ZET. Gościem programu prócz Sipowicza była Iwona Korzeniewska- Rybicka, specjalistka z zakresu farmakologii.

Moja żona cierpiałaby i żyła o wiele krócej gdyby nie stosowała marihuany – powiedział Sipowicz. Jego żona, Kora Jackowska, chorowała na nowotwór. Zmarła w lipcu ubiegłego roku.

Mówienie, czy leczy czy nie leczy, czy stosować czy nie stosować, czy susz nie susz. Gdzieś tu ginie ten pierwiastek ludzki, człowiek i jego cierpienie – powiedział odnosząc się do wątpliwości co do skuteczności marihuany jako leku.

Ludziom chorym na nowotwory marihuana pomaga. Ludziom starszym, ludziom schorowanym, poprawia nastrój. Pomaga, ale nie można tego nazwać leczeniem. Ludzie za bardzo oczekują tych farmakologicznych skutków od marihuany jako antynowotworowego leku – wyjaśnił.

Źródło: RadioZET

REKLAMA