Janusz Korwin-Mikke był gościem Marcina Roli w telewizji wRealu24. Jako że trwa obecnie kampania do Parlamentu Europejskiego, to w rozmowie nie mogło zabraknąć nawiązania do Unii Europejskiej, tym razem za pośrednictwem Adolfa Hitlera.
Janusz Korwin-Mikke, to jeden z liderów Konfederacji KORWiN Braun Liroy Narodowcy, który kandyduje do Parlamentu Europejskiego z ostatniego miejsca na liście dolnośląskiej. Prezes partii KORWiN ocenił, że Adolf Hitler był „najwybitniejszym przedstawicielem lewicy”, dlatego też lewica stara się przypiąć mu łatkę „prawicowca”.
– Obecna Unia Europejska, jak się ją porównuje do III Rzeszy, to jest taka III Rzesza, jakby nie Hitler zamordował Rohma, tylko Rohm Hitlera. On był homosiem i prawdziwym socjalistą, autentycznym – mówił Korwin-Mikke.
– Powtarzam, gdyby Rohm zamordował Hitlera, a nie odwrotnie, to niczym by się nie różniła III Rzesza od Unii Europejskiej. Bylibyśmy w Unii Europejskiej gdybyś przegrali wojnę, no wtedy z Rohmem, nie z Hitlerem – kontynuował.
– Hitler faktycznie nie był aż tak lewicowy jak Rohm (…) ale wszystko było państwowe, przymusowe kształcenie, związki zawodowe, klasyczny socjalizm ze wszystkim. Można pokazać punkt po punkcie jak postulaty Unii Europejskiej są zgodne z postulatami Hitlera, a sprzeczne z naszymi – dodawał były europoseł.
– W 9 punktach na 10 Unia Europejska i Hitler mają te same stanowiska, a my przeciwne. A to nas się oskarża o faszyzm – wskazywał Korwin-Mikke. O jakich punktach mówił Korwin-Mikke? O tym możemy przeczytać m.in. w artykule Tomasza Cukiernika na stronie pch24.pl.
W tekście pod tytułem „UE jak III Rzesza” wyliczył on podobieństwa, między tymi dwoma tworami. – Niby większość firm była własnością prywatną, ale w rzeczywistości – jak w UE czy w Polsce – właściciel niewiele mógł zrobić, gdyż tak ograniczały go przepisy i regulacje – pisał Cukiernik.
– Narodowi socjaliści, podobnie jak urzędnicy z Brukseli oraz ci rodzimi z Warszawy, uprawiali planowanie gospodarcze. W unijnym przypadku są to wieloletnie perspektywy finansowe zawierające różnorakie plany inwestycyjne ze środków publicznych – czytamy dalej.
– W III Rzeszy istniała też – podobnie jak w III RP – szeroka reglamentacja dostępu do zawodów, a licznymi licencjami ograniczano możliwość rozwijania działalności gospodarcze (…) W ramach zwalczania Wielkiego Kryzysu nazistowskie Niemcy zastosowały politykę keynesizmu (…) Podobnie, po kryzysie finansowym Europejski Bank Centralny drukował pusty pieniądz, a upadające gospodarki Grecji, Irlandii czy Portugalii „ratowano” miliardami euro – wyliczał Cukiernik.
Kolejne przypomniane podobieństwo dotyczy prób rozwiązywania problemów z bezrobociem poprzez roboty publiczne. – (W III Rzeszy – red.) Realizowano projekty wielkich robót publicznych, takich jak budowa sieci autostrad w celu stymulowania gospodarki i redukcji bezrobocia (…) Komisja Europejska, aby zmniejszyć bezrobocie, szczególnie wśród osób młodych, zaproponowała nawet roboty publiczne, zupełnie jak w III Rzeszy – czytamy dalej.
