Mocna konferencja Konfederacji w Sejmie. Osadczy: Jestem obiektem oszczerstw i szczucia ze strony prasy gadzinowej [VIDEO]

Robert Winnicki i prof. Włodzimierz Osadczy/fot. Facebook Partia Wolność
Robert Winnicki i prof. Włodzimierz Osadczy/fot. Facebook Partia Wolność
REKLAMA

W Sejmie odbyła się konferencja Konfederacji KORWiN Braun Liroy Narodowcy z udziałem posła Roberta Winnickiego oraz prof. Włodzimierza Osadczego. Tematem były medialne ataki i insynuacje na temat przeszłości profesora oraz rzekomych związków z Ludmiłą Kozłowską, szefową fundacji Otwarty Dialog.

Tematem tym od kilku dni starają się atakować Konfederację media związane z obozem władzy. Najpierw atakując personalnie pana profesora, a następnie – w związku z tym, że wychodzą na jaw związki polityków PiS z panią Kozłowską, jej fundacją i jej działaniami – to przez pana profesora na Konfederację – powiedział poseł Robert Winnicki.

REKLAMA

Przypominam, że w piątek Krzysztof Bosak ujawnił, że czołowi politycy PiS – w tym prezydent Andrzej Duda – składali w PE interpelacje i interweniowali na rzecz głównego sponsora Otwartego Dialogu. W sieci dostępnych są setki materiałów z tym, jak posłowie PiS – w tym Małgorzata Gosiewska – współpracowali i współdziałali z panią Kozłowską i jak do 2016 roku popierali jej działania oraz fundacji Otwarty Dialog. Dzisiaj PiS mając problem z jej aktywnością stara się atakować Konfederację, m.in. przez wytykanie palcami prof. Osadczego – przypomniał szef Ruchu Narodowego i lider Konfederacji.

Następnie głos zabrał kandydat Konfederacji z okręgu lubelskiego, prof. Włodzimierz Osadczy.

Od kilku dni jestem obiektem oszczerstw i szczucia ze strony prasy gadzinowej obsługującej obóz władzy. Sytuacja do niczego niepodobna i nieprawdopodobna. Otrzymuję bez przerwy telefony i informacje od profesorów i znajomych, że nie sądzili, że takie coś jest możliwe w państwie polskim, państwie demokratycznym po latach, kiedy wydawałoby się, że dyktatura Urbana, komunistyczna ustąpiła – powiedział prof. Osadczy.

Mam historię także na terenach, gdzie się urodziłem. Trudno, bym miał historię inną, niż ta, którą przerabiali wszyscy inni ludzie mieszkający na terenie byłego Związku Radzieckiego. Służba w armii była obowiązkiem powszechnym, odejście od niego pociągało kary więzienia, brak perspektywy studiów itd. Więc to jest normalne i jak wypowiedział się biskup Buczek, były sekretarz episkopatu Ukrainy rzymskokatolickiego Kościoła, widząc szczucie ze strony gadzinówek pisowskich, powiedział „Włodek, przecież wszyscy nasi biskupi byli w armii radzieckiej. Wszyscy nasi księża”. A jak mi ktoś podpowiedział, nawet panie Sakiewiczu okazuje się, że szef Klubu Gazety Polskiej w Wilnie – Klonowicz bodajże – o zgrozo, miał w biogramie taki niechlubny epizod – podkreślił kandydat Konfederacji w okręgu lubelskim.

Oprócz tego zapowiedział, że za podobne insynuacje i ataki będzie występował w trybie wyborczym na drogę sądową.

Źródło: facebook.com

REKLAMA