Brudziński wyjaśnia prezydentowi stolicy: „Policja nie jest od oceniania, które zgromadzenia Trzaskowski popiera, a które nie”

Szef MSWiA Joachim Brudziński PAP/ Łukasz Gągulski
Szef MSWiA Joachim Brudziński PAP/ Łukasz Gągulski
REKLAMA

Joachim Brudziński, który nadzoruje polską policję, odpowiedział na publiczne wezwania Rafała Trzaskowskiego do zapewnienia bezpieczeństwa w trakcie Marszu Suwerenności.

Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji, Joachim Brudziński, poczuł się najwyraźniej „wywołany do tablicy” przez prezydenta stolicy.

REKLAMA

We wpisie na Twitterze, skomentował uwagi Trzaskowskiego odnośnie „brunatnego marszu” jak określił on Marsz Suwerenności.

Pan Prezydent Trzaskowski od kilku dni wzywa policję do zdecydowanych działań wobec zagrożenia ze strony rzekomych„faszystów” ,którzy maja 1 maja maszerować ulicami Warszawy. Zapewniam, że policja zawsze kieruje się bezpieczeństwem wszystkich obywateli również tych którzy uczestniczą w legalnych manifestacjach.– napisał Brudziński.

Policja nie jest od oceniania, które zgromadzenia prezydent Trzaskowski popiera, a które nie. Jeżeli ratusz posiada wiedzę o manifestacji nielegalnej,powinien zawiadomić prokuraturę. – dodał.

Trzymamy ministra Brudzińskiego za słowo i mamy nadzieję, że nie będzie uczestniczył w próbach zatrzymania marszu przez warszawski Ratusz, który szykuje jego rozwiązanie pod byle pretekstem, i nie skompromituje się jak po „biciu Judasza” w Pruchniku.

REKLAMA