
W południowym-wschodnim stanie Adamawa w Nigerii doszło do kolejnego ataku dżihadystów z Boko-Haram na miejscowość zamieszkałą przez chrześcijan. Terroryści wjechali wczoraj wieczorem na ulice wioski Kuda w dystrykcie Madagali motocyklami i czterema pick-upami.
W czasie szaleńczego rajdu strzelali do wszystkiego co zauważyli. Spalili kilka domów, zabili 21 mieszkańców. Wg relacji tych, którzy atak przeżyli, napastnicy byli ubrani w turbany i wojskowe mundury. Plądrowali też przed spaleniem domy, kradnąc zapasy żywności.
Wielu mieszkańców opuściło wioskę, obawiając się kolejnego ataku. Wg pogłosek muzułmańscy bandyci mają swoją kryjówkę w pobliżu i zapowiedzieli powrót. Kuda znajduje się na skraju Lasu Sambisa, prawdziwej twierdzy Boko Haram, z której regularnie robią swoje śmiercionośne wypady.
Media dość skąpo informują o tych aktach terroryzmu i to raczej chyba nie z tego powodu, że chodzi tu o Afrykę…