1 maja w Moskwie. Ziuganow wzywa Rosjan, by przypomnieli światu… Stalina

1 maja w Moskwie. Foto: PAP/EPA
1 maja w Moskwie. Foto: PAP/EPA
REKLAMA

1 maja jest w Rosji dniem wolnym i nadal ważnym „świętem”. Pochody w czerwonym kolorze organizują jeszcze komuniści. Dzień ten do manifestacji wykorzystuje także opozycja antyputinowska. Ponad 60 osób zatrzymała policja w Petersburgu podczas legalnego marszu pierwszomajowego, który domagał się… wolnych wyborów lokalnych.

W całej Rosji zatrzymano około 120 osób. Policjanci wyciągali z tłumu uczestników, którzy mieli np. plakaty z hasłami krytykującymi prezydenta Władimira Putina.

REKLAMA

W innych miastach Rosji policja zatrzymywała uczestników pikiet i nieoficjalnych akcji pierwszomajowych. Według szacunków OWD-Info 16 osób zatrzymano w Pietropawłowsku Kamczackim, dziesięć – w Tomsku, osiem – w Kursku, po pięć – w Machaczkale i Nowosybirsku i jedną osobę – w Syktywarze.

Bez przeszkód przeszły pochody komunistów, choć frekwencja już nie taka jak w czasach Związku Sowieckiego. Komuniści kierowani przez Giennadija Ziuganowa mogą jednak liczyć na sentymenty do tej „tradycji” starszych osób. Ziuganow krytykował zamknięcie dla pochodu Placu Czerwonego.

Poza tym tegoroczne działania 1-majowe komunistów to wyrazy solidarności z Wenezuelą Maduro. Ziuganow wyszedł też z ciekawą inicjatywą rehabilitacji na świecie imienia Stalina.

Szef Partii Komunistycznej wezwał Rosjan do niezwykłej akcji na 9 maja, który jest obchodzony w Rosji jako Dzień Zwycięstwa. „Przyjaciele! – mówił Ziuganow – przed 9 maja ogłaszam akcję #Kwiat Czerwonego Zwycięstwa. Opublikuj zdjęcie, zrób krótki film i umieść taki hashtag! Pokażemy wszystkim antysowieckim elementom i rusofobom, że pamiętamy, iż to nasi dziadkowie i przodkowie walczyli pod czerwonymi flagami, a ludzi sowieckich poprowadził do zwycięstwa Stalin!” . Rosja wydaje się krajem niereformowalnym.

Źródło: PAP/Twitter

REKLAMA