Jak to możliwe? Szwecja będzie ciąć lasy chroniąc je przed kornikiem! Co na to nasi pseudoekolodzy?

Puszcza Białowieska/Fot. Rafał Wojczal/Greenpeace/CC BY-ND 2.0/Flickr
REKLAMA

O wycinkę Puszczy Białowieskiej toczyła się w Polsce wojna o zasięgu europejskim. Przeciwnicy ochrony puszczy przed kornikiem drukarzem donieśli na Polskę nawet do unijnych instytucji. A tymczasem… kornik jadł puszczę.

Nie tak dawno w jednym z wywiadów minister Kowalczyk przyznał wprost, że Puszcza Białowieska jest już nie do uratowania, bo nie zareagowano w sposób odpowiedni – nie wycięto lasu w taki sposób, by zabezpieczyć zdrowe drzewa przed inwazją szkodnika.

REKLAMA

Przypomnijmy, że Komisja Europejska uruchomiła wobec Polski procedurę o naruszenie prawa UE w związku przepisami w sprawie ochrony lasów. Zarzucano Polsce, że plany związane z gospodarką leśną, np. pozyskiwanie drewna na obszarach chronionych, muszą być poddane ocenie ich skutków, a nie zrobiliśmy tego.

W czasie gdy „ekolodzy” przypinali się do drzew i maszyn leśników, a Komisja Europejska ślęczała nad kolejnymi kruczkami prawnymi, kornik drukarz konsumował kolejne połacie Puszczy Białowieskiej. Żenujące przedstawienie pseudoekologów i eurobiurokratów spowodowało nieodwracalne szkody…

A tymczasem jeden z internautów informuje na Twitterze, że Szwecja w odpowiedzi na rosnące zagrożenie inwazją kornika drukarza postanowiła prewencyjnie… wyciąć las. I co na to ekolodzy i Unia Europejska?

Źródło: Adam S./Twitter

REKLAMA