Strzelanina na uniwersyteckim kampusie w USA. Są zabici i ranni. Dlaczego on strzelał?

Źródło: Archiwum PAP/EPA/MICHAEL NELSON
REKLAMA

Podczas strzelaniny, do jakiej doszło we wtorek po południu na Uniwersytecie Karoliny Północnej w Charlotte zginęły 2 osoby, a trzy osoby odniosły rany – podały władze. Napastnik został zatrzymany – potwierdziła rzeczniczka policji, Sandy D’Elosua.

W ocenie policji mężczyzna działał w pojedynkę. Posługiwał się pistoletem wojskowym. Nie stawiał oporu, gdy pochwyciła go policja.

REKLAMA

Do strzelaniny doszło w ostatnim dniu zajęć o godz. 17:45 ( godz. 23:35 w Polsce) na placu przed Rektoratem, mieszczącym się w budynku „Kennedy Hall”.

Lokalne media spekulują, że napastnik był jednym ze studentów uniwersytetu i że policja miała go zatrzymać bezpośrednio po oddaniu strzałów – twierdzi lokalna telewizja WSCO-TV, która jako pierwsza poinformowała o wydarzeniu.

Niezależna służba medyczna „Mecklenburg Emergency Management Services”, która świadczy usługi ratownicze i pierwszej pomocy dla hrabstwa Mecklenburg, podała, że stan dwójki rannych jest krytyczny. Przebywają oni na oddziale intensywnej terapii – powiedział rzecznik służby, Lester Oliva.

„Serce pęka na myśl o dwóch ofiarach śmiertelnych na Uniwersytecie Karoliny Północnej w Charlotte. Szczegóły wciąż nie są znane, ale nasze modlitwy otaczają tych, którzy właśnie otrzymują pomoc medyczną w szpitalu” – napisał na Twitterze, deputowany do Izby Reprezentantów, Republikanin, Mark Walker, który reprezentuje w Kongresie USA Karolinę Północną.

Media podają, że gdy padły pierwsze strzały, władze uczelni opublikowały na Twitterze apel do studentów następującej treści: „Uciekajcie, kryjcie się, walczcie, lecz przede wszystkim zadbajcie o własne bezpieczeństwo!”

W mediach społecznościowych opublikowano klip pokazujący pospieszną ewakuację studentów i wykładowców z kampusu.

Policja wzmocniła ochronę budynków uniwersyteckich. Na uniwersytecie Karoliny Północnej uczy się ponad 30 tys. studentów.

Najtragiczniejszą w historii strzelaniną na uczelni wyższej USA była strzelanina na politechnice stanowej Wirginii w Blacksburg, do jakiej doszło 16 kwietnia 2007 r. Pochodzący z Korei Południowej student zamordował wtedy 32 osoby, po czym popełnił samobójstwo – przypomina Reuters. (PAP)

REKLAMA