TYLKO U NAS. Jacek W. Bartyzel o panice w PiS i Unii Europejskiej. „Nie chcę socjalistycznego superpaństwa, które będzie niszczyło polską niezależność”

REKLAMA

Mocny komentarz Jacka Władysława Bartyzela po wczorajszym Marszu Suwerenności. Podkreśla, co łączy bardzo różnorodne środowiska w ramach Konfederacji oraz ocenia, na jaki wynik może liczyć ugrupowanie w nadchodzących uniowyborach. Odniósł się też do zachowań kontrmanifestantów.

Zachowanie naszych manifestantów oceniam bardzo pozytywnie. Było to bardzo różnorodne środowisko, bo przecież się różnimy wewnętrznie w pewnych sprawach. Jedni bardziej akcentują kwestię polexitu a inni zachowania czterech swobód wolnego rynku, które same w sobie nie są ingerujące w suwerenność. Natomiast wszyscy się zgadzamy co do tego, że Unia Europejska nie powinna ingerować w naszą suwerenność i nie powinna jej naruszać – powiedział Jacek Władysław Bartyzel portalowi nczas.com.

REKLAMA

Była Federacja dla Rzeczypospolitej, którą reprezentuję. Były środowiska narodowe, wolnościowe. I łączy nas ten cel, żeby Polska była suwerennym państwem – państwem w Europie, ale opartej na wolności, a nie na budowie socjalistycznego superpaństwa. Bardzo dobrze, że tak duże grono się tu zebrało, które połączyły te wartości wolnościowe, ale i patriotyczne – podkreślił Jacek W. Bartyzel.

Krótko podsumował też próby awantur podejmowanych przez kontrmanifestantów. – No co tutaj komentować. Jak nie potrafią przekonać do swoich racji, to robią takie happeningi. Proszę bardzo, niech jedzą banany – ocenił. – Oczywiście mają do tego prawo. Jestem zwolennikiem wolności, oni też mają prawo swoje poglądy głosić. Tylko jakoś w tym wszystkim brakowało mi idei w ich „poglądach” – dodał wiceprezes Federacji dla Rzeczypospolitej.

Zdaniem Jacka W. Bartyzela, „to, że się uda nam wprowadzić siłę proniepodległościową do Parlamentu Europejskiego jest pewne”. – PiS jest spanikowany. Te wściekłe ataki pisowskich mediów na Konfederację rozpoczęły się w momencie, kiedy PiS zdał sobie sprawę, że Konfederacja wejdzie do PE. Pytanie, czy wejdzie z wynikiem nieco ponad 5 proc., czy znacznie wyższym – powiedział Bartyzel.

Jeden ze sprzyjających PiS dziennikarzy, chyba Janecki się nazywał, mówił, że wejdzie pod stół i zaszczeka, jeśli Konfederacja przekroczy 10 proc. Jest moim zdaniem duża szansa, że będzie szczekał – ocenił.

Chcę zachowania czterech swobód wolnego rynku (swobodny przepływ pracy, kapitału, usług i towarów). Nie chcę natomiast, żeby powstawało socjalistyczne superpaństwo, które będzie niszczyło polską niezależność. Chcę Europy wolności, suwerennych państw, wolnego rynku i opartej na współpracy niepodległych podmiotów, a nie lewiatana ingerującego w wolność jednostki – podsumował Jacek Władysław Bartyzel.

Źródło: nczas.com

REKLAMA