
Francuski Instytut Statystyki INSEE obliczył, że niewielka miejscowość Archamps w Haute-Savoie jest najbogatszym miastem Francji. Socjologowie byli zdziwieni, że nie jest to ani nadmorski kurort pełen jachtów milionerów, ani popularna stacja narciarska, czy ekskluzywne przedmieście dużej metropolii.
Archamps to pozornie jedno z wielu bardzo podobnych miast tego regionu. Ma zaledwie 2,8 tys. mieszkańców. Z lotu ptaka widać jednak, że większość posiadłości wyposażona jest w piękne ogrody i baseny.
Ceny rezydencji przekraczały tu już milion euro kilkanaście lat temu.
Archamps : village le plus riche de France
➡ https://t.co/tAfDtWPgzy pic.twitter.com/3scM614VOf
— dailymotion (@dailymotion) May 3, 2019
Tajemnica tkwi bliskości Genewy. To bogaci Szwajcarzy upodobali sobie to miejsce do zamieszkania. W gminie Archamps jeden na dwóch mieszkańców pracuje po drugiej stronie granicy i tam zarabia, a podatki płaci we Francji.
Małe miasteczko stało się zamożną sypialnią Szwajcarów i dobrze na tym zarabia. Gmina ma z tego tytułu dodatkowe dochody (40% budżetu miasta). Mer Xavier Pin realizuje kolejne projekty infrastruktury.
Archamps nie jest wyjątkiem w regionie. Dzięki „szwajcarskiemu wsparciu” w 20 najbogatszych gmin Francji, aż 9 znajduje się w Górnej Sabaudii.