Nauczyciele mogą być przyczyną upadku rządu. Premier ostrzega

Nauczycielka/fot. ilustracyjne/fot. Pixabay
Nauczycielka/fot. ilustracyjne/fot. Pixabay
REKLAMA

Premier Portugalii Antonio Costa zagroził w piątek dymisją swojego mniejszościowego rządu, jeśli parlament przyjmie ustawę odblokowującą system awansów i podwyżek dla nauczycieli szkół publicznych.

Szef socjalistycznego rządu ocenił, że jego powstały w listopadzie 2015 roku gabinet, “spełnił dotychczas wszystkie obietnice dane Portugalczykom”. Zaznaczył, że rząd nie zgadza się na odblokowanie systemu awansów i podwyżek dla nauczycieli, tak jak chce tego większość parlamentarna.

REKLAMA

W czwartek wszystkie opozycyjne ugrupowania parlamentarne przegłosowały Partię Socjalistyczną (PS), akceptując projekt ustawy dający nauczycielom prawo do ubiegania się o podwyżki zablokowane od ponad dziewięciu lat.

Costa wskazał, że możliwa dymisja jego rządu wynika z braku w budżecie ponad 800 mln euro, które od 2020 roku państwo musiałoby dodatkowo wypłacać co roku nauczycielom. Dodał, że spodziewa się podobnych żądań finansowych od innych grup zawodowych z budżetówki.

“Jeśli ustawa ta zostanie przyjęta podczas głosowania w parlamencie, mój rząd poda się do dymisji (…). Gdyby weszła ona w życie, musielibyśmy m.in. podnieść podatki. Tego nie chcę” – oświadczył Costa.

Większość komentatorów i polityków opozycji określa piątkową wypowiedź Costy jako “szantaż”, “grę przedwyborczą” oraz “wstęp do kampanii wyborczej” przed zaplanowanymi na 6 października wyborami parlamentarnymi. Uważają oni za “fałszywe” i “przesadnie dramatyzowane” obawy premiera o budżet, który powstanie dopiero po jesiennych wyborach.

“Wystąpienie Costy to nic innego jak teatr” – podsumował Rui Rio, lider centroprawicowej PSD, największej opozycyjnej partii w parlamencie.

Źródło: PAP

REKLAMA