Włoski przepis na integrację imigrantów. „Dziękujemy ci Bergamo”, musztra i do roboty

Imigranci, uczestnicy kursu integracyjnego w Bergamo wykonują prace publiczne. Źródło: YT/ Al Jazeera
Imigranci, uczestnicy kursu integracyjnego w Bergamo wykonują prace publiczne. Źródło: YT/ Al Jazeera
REKLAMA

Władze Bergamo na północy Włoch zorganizowały kurs integracyjny dla imigrantów. Muszą śpiewać hymn włoski, dziękować mieszkańcom, sami się obsługiwać i pracować.

30 imigrantów uczestniczy w kursie imigracyjnym zorganizowanym przez władze miasta Bergamo. Ma potrwać rok. Imigranci, którzy ubiegają się o azyl poddani są wojskowej niemal dyscyplinie. Na korytarzu budynku, gdzie odbywa się kurs wywieszone są napisy” Jesteśmy słuchaczami pierwszego kursu Akademii Integracji Dziękujemy ci Bergamo (Accademia dell’Integrazione Grazie Bergamo).

REKLAMA

Przed wyjściem do pracy imigranci przechodzą musztrę i śpiewają hymn Włoch. Potem wykonują prace publiczne na rzecz miast zorganizowane przez władze. Ubrani są w kombinezony z napisem Akademia Integracyjna „Dziękujemy ci Bergamo”.

Oprócz tego odbywają staże w miejscowych fabrykach. Za pracę nie otrzymują wynagrodzenia, bo władze miasta twierdzą, że i tak w każdego z imigrantów odbywających kurs inwestują 1000 euro miesięcznie.

Telefonów komórkowych mogą używać przez kilka godzin dziennie. Każdego ranka muszą dokładnie pościelić swoje łózka. Sami się też obsługują na stołówce, czy sprzątając. W swoim ośrodku mogą rozmawiać tylko po włosku. Cały czas musza nosić specjalnie przygotowane dla nich uniformy. Po pracy muszą uczestniczyć w kursach języka włoskiego.

Christophe Sanchez szef biura burmistrza twierdzi, że włoski system integrowania imigrantów nie zdaje egzaminu, bo przybysze mają same przywileje i praktycznie żadnych obowiązków. Dlatego Bergamo zdecydowało się pójść inna drogą.

Ubiegający się o azyl mogą całymi dniami wylegiwać się w łóżku i nie ma możliwości prawnych, by ich do czegoś zmusić – tłumaczy. Co innego w Akademii. Dostali się do niej tylko ochotnicy i to nie wszyscy. Każdy najpierw przechodził 3 rozmowy kwalifikacyjne. Jeśli już znalazł się w Akademii to musi podporządkować się jej regułom.

REKLAMA