Biskup w żółtej kamizelce. „Ci ludzie są traktowani gorzej niż migranci”

Żółte kamizelki i bp Bernard Ginoux/fot. Twitter La Plume Libre/YouTube/KTOTV (kolaż)
Żółte kamizelki i bp Bernard Ginoux/fot. Twitter La Plume Libre/YouTube/KTOTV (kolaż)
REKLAMA

Okazuje się, że żółte kamizelki mają wsparcie jednego z biskupów. Podczas wczorajszych protestów we Francji wśród protestujących przebywał – po raz kolejny – bp Bernard Ginoux. Zwraca uwagę, że ludzie ci są traktowani gorzej niż imigranci.

Bp Ginoux w rozmowie z Radiem Watykańskim stwierdził, że protesty wynikają z biedy wielu ludzi, którzy nie mogą godnie żyć z powodu obecnej polityki państwa.

REKLAMA

Ci ludzie nie są całkowicie pozbawieni środków do życia. W odróżnieniu od migrantów nie mogą więc liczyć na pomoc państwa. Jednakże środki, którymi dysponują nie pozwalają im na godne życie – powiedział bp Ginoux.

Jako przykład, podał samotną matkę, która wychowuje dwójkę dzieci. Jako pracownica supermarketu zarabia tysiąc euro, musi też pracować w niedziele. Osoby w wieku przedemerytalnym również uświadamiają sobie, że w wyniku prowadzonej od lat polityki Francji ich emerytury będą niskie.

Bp Bernard Ginoux stwierdza, że to ludzie, którzy byli niebrani pod uwagę przez rząd w ostatnich latach. Teraz postanowili się przypomnieć „i nie ustąpią”.

Jak sam wspomina, początkowo był przyjmowany przez żółte kamizelki „dość nieufnie”. – Teraz są mi wdzięczni. Czują, że nie są pariasami – podkreśla hierarcha. Wielu z protestujących przyznało, że ma problemy nie tylko materialne, ale i duchowe. Biskup prowadził – na ich prośbę – modlitwy.

Źródło: vaticannews.va

REKLAMA