Sensacyjny trop w głośnej na cały świat sprawie Madeleine McCann! Co wie niemiecki pedofil?

Madeleine McCann/Fot. kolaż/Flickr
REKLAMA

Tą sprawą żył cały świat. Pomimo, że od zdarzenia minęło już 12 lat, wciąż nie wiadomo, co stało za tajemniczym zniknięciem 3-letniej Maddie McCann, która zniknęła bez śladu podczas wakacji w miejscowości Praia da Luz w Portugalii.

Wokół sprawy krąży mnóstwo spekulacji, teorii i sugerowanych sprawców porwania, ale w ostatnim czasie trafiono na hipotezę, której po analizie, uważnie przyjrzą się śledczy. Czy mała dziewczynka padła ofiarą seryjnego, niemieckiego pedofila?

REKLAMA

Jak informuje „The Telegraph”, 12 lat temu, w tej samej miejscowości, w której Maddie wypoczywała wraz z rodziną, przebywał seryjny morderca Martin Ney. Pedofil od 2012 roku odbywa karę dożywotniego więzienia za zabójstwo i wykorzystywanie seksualne 13-letniego Stefana Jahra, 8-letniego Dennisa Rostela oraz 9-letniego Dennisa Kleina. Podejrzewany jest również o zamordowanie dwóch innych dzieci w Holandii i Francji. Czy stoi też za zniknięciem 3-latki?

Co ciekawe, wątek zdejmuje podejrzenie z… rodziców Madeleine McCann, których podejrzewano o współudział w zaginięciu dziecka. Kate i Gerry McCann wraz z trójką dzieci spędzali wakacje w Portugalii. 3 maja, 12 lat temu wybrali się z przyjaciółmi do restauracji, a w tym czasie dzieci spały w hotelowym pokoju. Kiedy wrócili, matka 3-latki chciała sprawdzić, czy dzieci śpią. Odkryła, że nie ma Maddie.

W dokumencie Netflixa „Zaginięcie Madeleine McCann” dowiadujemy się m.in. że apartament, w którym przebywała rodzina oraz ich rzeczy osobiste, zostały sprawdzone pod kątem zapachu zwłok. Pies wskazywał wówczas, że w bagażniku oraz tuż obok szafy – mogło leżeć martwe ciało. W podobny sposób zwierzę zareagowało na ubrania i pluszaka Maddie. Tezy o udziale rodziców nigdy nie potwierdzono.

Źródło: „The Telegraph”

REKLAMA