Amerykańskie siły powietrzne pomyślnie przeprowadziły testy laserowego systemu antyrakietowego, który ma w przyszłości być montowany w samolotach wojskowych. Badania wykazały wysoką precyzję tego rozwiązania – podaje serwis The Verge.
Laboratorium badawcze sił powietrznych USA przeprowadziło testy nowej broni 23 kwietnia na poligonie rakietowym White Sands w Nowym Meksyku. System SHiELD (Self-Protect High Energy Laser Demonstrator) został wykorzystany do zestrzelenia „wielu pocisków rakietowych wystrzelonych w powietrzu”.
Test przeprowadzono na ziemi. Testy w locie zaplanowane są na rok 2021, a wprowadzenie systemu do użytku planowane jest na koniec obecnej dekady.
Zdaniem szefa jednostki badawczej generała Williama Cooleya testy stanowiły „duży krok naprzód dla systemów kierowanej energii i ochrony przed wrogimi zagrożeniami”.
SHiELD został zaprojektowany do wykorzystania w samolotach bojowych, które dzięki niemu będą mogły zestrzeliwać nadlatujące pociski rakietowe zarówno ziemia-powietrze jak i powietrze-powietrze. Składa się z trzech głównych elementów: systemu laserowego, kontrolnego i zasilania.
Badania laboratoryjne wykazały, że SHiELD charakteryzuje się dużą precyzją i pozwala pilotowi na szybkie namierzanie kolejnych celów. Dodatkowo nie jest podatny na tradycyjne metody przeciwrakietowe takie jak flary czy urządzenia zakłócające. Najważniejszym czynnikiem, który ma negatywny wpływ na działanie systemu laserowego jest pogoda, a konkretnie opady i zachmurzenie.
Siły powietrzne USA pracują od kilku lat nad tym rozwiązaniem. Projekt ruszył w 2016 roku, a w 2017 roku podpisano kontrakt z koncernem Lockheed Martin na zaprojektowanie systemu. Zdaniem The Verge obecne prace koncentrują się na miniaturyzacji umożliwiającej montowanie urządzeń laserowych w samolotach.
Podobne rozwiązania były w ubiegłym roku sprawdzane na śmigłowcach bojowych AH-64 Apache. Amerykańska marynarka wojenna testuje natomiast wykorzystanie technologii laserowej na okrętach.
Źródło: PAP
