Ta stewardessa jest nowym bohaterem Rosji. Podczas katastrofy samolotu na lotnisku w Szeremietiewie, jako jedna z nielicznych, Tatiana Kasatkina zachowała zimną krew i pomogła uwięzionym pasażerom uniknąć spalenia się żywcem.
Gdy w niedzielę samolot Suchoj Superjet 100 linii Aerofołt z 78 osobami na pokładzie tuż po starcie musiał awaryjnie lądować na lotnisku pod Moskwą, ludzie byli przerażeni.
W pewnym momencie tył maszyny stanął w płomieniach. Na pokładzie wybuchła panika, ale załoga, w tym stewardessa Tatiana wzięła się w garść i wypychała ludzi przez wyjścia ewakuacyjne. Przez swoją determinację i odwagę uratowała dziesiątki ludzi.
Niestety nie wszystkich udało się uratować, zmarli z powodu przywiązania do dóbr materialnych. Jak podają rosyjskie media część z pasażerów zamiast kierować się do wyjścia, próbowało zabrać swoje bagaże. Przez to zginęli. Żywcem spłonęło 41 osób.
Trwa śledztwo, do tej pory nie jest znana przyczyna katastrofy.
Źródło: se.pl