Polak wygrał 8-letnia walkę z ZUS. Niczego nie darował. Pokazuje jak należy walczyć [VIDEO]

Andrzej Polak oraz ZUS. / foto: YouTube
Andrzej Polak oraz ZUS. / foto: YouTube
REKLAMA

Pan Andrzej Polak wygrał 8-letnią batalię z ZUS o godziwą górniczą emeryturę. Dotychczas otrzymywał skromną w wysokości 410 zł/miesiąc za 11 lat pracy w górnictwie. Po orzeczeniu Sądu Najwyższego będzie otrzymywał 3 razy więcej.

Pan Polak, nazwisko w tym kontekście jest symboliczne, pracował w górnictwie 11 lat, osiągając w pracy najwyższe kwalifikacje. Był bardzo cenionym pracownikiem. Po tym ożenił się na Węgrzech i został w tym kraju.

REKLAMA

Niestety wykaz pracy u polskiego pracodawcy został zniszczony zgodnie z ówczesnym prawem. ZUS przyznał mu emeryturę w wysokości 410 zł/miesiąc. Pan Andrzej nie poddał się. Poszedł do sądu i wygrał rozprawę w pierwszej instancji. ZUS jednak nie odpuścił, tłumacząc, że bez dokumentów, nie jest w stanie zmienić wysokości emerytury.

Sprawa ciągnęła się długo. Pan Andrzej cierpliwie pracował, żeby odtworzono mu dokumenty, przedstawił też przed sądami świadków. Na tę całą sprawę, która zakończyła się przed Sądem Najwyższym po 8 latach, na adwokatów i przyjazdy z Węgier wydał 35-40 tys. zł.

To nie był koniec sprawy. Pan Andrzej Polak zdecydował się wspomóc moralnie rodaków walczących z tą ogromną instytucją. Co roku z ZUS-em procesuje się ca. 150 tys. – 120 tys. osób, z których zaledwie ca. 1/4 wygrywa swoje sprawy.

Andrzej Nowak pojawił się przed ZUS z transparentem, gdzie było m.in. napisane:

Z ZUS-em można wygrać – Jestem żywym przykładem, że z ZUS-EM można wygrać, z tym molochem, … ZUS ma dużą moc, ale pokonałem go, chciał mnie zrujnować nie tylko finansowo, ale nie dałem się. Dzięki swojej wytrwałości i wiedzy potrafiłem wywalczyć sprawiedliwy wyrok…

Polak nie tylko stanął przed główną siedzibą ZUS, gdzie wchodzący do pracy pracownicy dyskretnie udzielali mu poparcia, ale też z transparentem i megafonem stawał na placyku przed wejściem do centralnej stacji metra w Warszawie, zachęcając przechodzących do walki o swoje prawa.

Źródło: Onet.pl

REKLAMA