Waszyngton gotów do konfrontacji z Pekinem! Amerykańskie okręty przepłynęły w pobliżu kontrolowanych przez Chiny wysp

amerykański niszczyciel rakietowy USS Chung-Hoon (DDG-93) fot. Twitter @USNavy
amerykański niszczyciel rakietowy USS Chung-Hoon (DDG-93) fot. Twitter @USNavy
REKLAMA

Amerykańskie niszczyciele rakietowe USS Preble (DDG-88) i USS Chung-Hoon (DDG-93) przepłynęły w odległości mniejszej niż 12 mil od kontrolowanych przez Chiny wysp na Morzu Południowochińskim. To sygnał dla Pekinu, że w razie potrzeby Waszyngton nie zawaha się przed zbrojną konfrontacją.

Dowództwo amerykańskiej 7. Floty poinformowało, że dwa amerykańskie niszczyciele rakietowe klasy Arleigh Burke, USS Preble (DDG-88) i USS Chung-Hoon (DDG-93), przepłynęły w poniedziałek w odległości mniejszej niż 12 mil morskich od brzegów kontrolowanej przez Chiny raf Johnson South Reef oraz Gaven Reef.

REKLAMA

Była to kolejna w tym roku operacja typu freedom of navigation operations (FONOP) wykonana przez amerykańskie okręty. Kraje takie jak USA, Wielka Brytania czy Australia przeprowadzają je od 2015 roku.

Polegają one na przepływaniu w odległości mniejszej niż 12 mil morskich, które stanowią granicę wód terytorialnych, od wybrzeży spornych wysp takich jak położone na Morzu Południowochińskim Wyspy Spartleya, które zostały zajęte przez Chiny.

Rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Chin, Geng Shuang, zdecydowanie potępił nielegalne, zdaniem Chin, wpłynięcie amerykańskich okrętów na wody wokół raf Nanxun i Chigua, jak nazywają je Chińczycy. Ocenił, że takie działanie ma negatywny wpływ na bezpieczeństwo i pokój w regionie.

Stany Zjednoczone przejawiają coraz większą aktywność w tej części świata. Była to już trzecia operacja tego typu w tym roku na Morzu Południowochińskim. W ten rejon wysyłane były także amerykańskie bombowce strategiczne B-52H Stratofortress.

29 kwietnia wwa amerykańskie niszczyciele rakietowe typu Arleigh Burke, USS Stethem (DDG63) i USS William P. Lawrence (DDG 110), przepłynęły przez Cieśninę Tajwańską. Było to 4 tego typu przejście od początku roku i 6 na przestrzeni ostatnich 7 miesięcy.

Operacje są wykonywane w trakcie rosnących napięć między Chinami a USA oraz w trakcie toczących się rozmów na temat nowego porozumienia handlowego pomiędzy dwoma największymi gospodarkami na świecie.

Prezydent USA, Donald Trump, zapowiedział wczoraj podniesienie stawki cła na chińskie produkty o łącznej wartości 200 mld dolarów. Wzrośnie ona z 10 do 25 procent. Podwyższone stawki zaczną obowiązywać od najbliższego piątku.

Donald Trump zagroził też, że wprowadzi 25 procentową stawkę na pozostałe chińskie towary o wartości 325 mld dolarów.

Do Waszyngtonu udaje się w tym tygodniu chińska delegacja na kolejną turę negocjacji porozumienia handlowego z USA.

REKLAMA