
Ukazał się raport zastępcy sekretarza generalnego ONZ na temat Afryki Ahmedou Oulda Abdallaha, b. szefa mauretańskiej dyplomacji. Mówi o powszechnym zjawisku korupcji na tym kontynencie i chociaż jest to zjawisko międzynarodowe, to w Afryce po prostu niemal bezkarne.
To już kolejny raport tego typu. W każdym z nich korupcja pojawia się jako problem nr 1 tego kontynentu. „Bezkarne oligarchie rujnują kraje i niszczą suwerenność narodową (…) Są przyczynami wojen i masowej emigracji” – twierdzi Abdallah.
I have officially opened the 9th Commonwealth Regional Conference for Heads of Anti-Corruption Agencies in Africa at Lake Victoria Serena, Kigo. The meeting has attracted delegates from 16 African countries. I welcome them to the Pearl of Africa. pic.twitter.com/JI44zGES7m
— Yoweri K Museveni (@KagutaMuseveni) May 6, 2019
Afryka nie ma narzędzi przeciwdziałania takim zjawiskom. Brakuje niezależnych mediów, nieskorumpowanej policji i niezależnego wymiaru sprawiedliwości. Raport twierdzi, że korupcja wyprowadza co roku dziesiątki miliardów dolarów i nikt w tej sprawie nie podnosi alarmu.
https://t.co/T2uJmWIBoB. This the level of corruption going on under @NAkufoAddo #DeceitfulAkufoAddo. Are there no people of conscience in this country?? Why’s everyone loud in silence?? What’s changed? Or u guy are going by the adage “he’s a thief but he’s ours”??? pic.twitter.com/5ldaRN8yy5
— THIS IS AFRICA (T.I.A) (@blac4rina) May 6, 2019
Sytuacja jest wygodna także dla inwestujących tu zagranicznych firm. Duże kontrakty bywają zawierane w ciągu jednego dnia, bez przetargów i nie zawsze korzystnie dla gospodarki danego kraju. Zjawisko to rozprzestrzeniło się już w epoce postkolonialnej i trwa do dziś. W dodatku każdy niemal rząd dość bezczelnie organizuje sobie różne antykorupcyjne konferencje. Na tym tez można zarobić…
The least corrupt country in Africa. How rotten is Africa 🤦🏾♀️🤦🏾♀️ 🙆🏾♀️🙆🏾♀️#corruption #Africa #Botswana pic.twitter.com/FxRGvd7F8l
— Gogontlejang Phaladi (@GogontlejangP) May 7, 2019