
Krzysztof Woźniak czyli popularny „Ator” po raz pierwszy na swoim kanale w emocjonalnym wystąpieniu wypowiedział się na temat podziału politycznego w naszym kraju. Emocje w naszym kraju są już tak duże, że albo jest się ruskim trollem, albo zdrajcą niemieckim. Mówi też o perfidnym ataku na Konfederację przesz pro-pisowskie media.
Krzysztof „Ator” Woźniak to najpopularniejszy polityczny komentator na polskim YouTubie. Ma on ponad 400 tyś. subskrypcji i jego filmy za każdym razem oglądają dziesiątki tysięcy ludzi. Teraz nagrał vlog w którym mówi, że po prostu ma dość tego jak Polacy są politycznie podzieleni. Albo jesteś rosyjskim trollem albo faszystą.
„Nagrywam ten vlog ponieważ mam serdecznie dość tego, że w Polsce nie da się już merytorycznie porozmawiać na wiele tematów w tym praktycznie wszystkie tematy polityczne. Do czego to doprowadza? Do tego, że nie jesteśmy w stanie jako naród przedyskutować ze sobą pewnych rzeczy, dojść do porumienienia, do konsensusu i jako naród, jako jedność silnie wystąpić i do czegoś dojść! Kto do tego doprowadził? Politycy oczywiście do tego doprowadzili bo jest to dla nich cholernie wygodne” – zaczął trafnie popularny youtuber.
„W tym momencie jeżeli kogoś merytorycznie skrytykujesz z PiS-u to wyborcy PiS-u, ci tacy ultrasi, natychmiast zwyzywają cię od ruskich trolli. Ale oczywiście inni wcale nie są lepsi, jeżeli skrytykujesz kogoś z PO, Nowoczesnej czy z tej ich całej nowej koalicji, to natychmiast zwyzywają cię od rasistów, szowinistów, ksenofobów a Biedroń dodatkowo nazwie ciebie homofobem. Jeśli skrytykujesz kogoś z Wiosny to automatycznie wtedy nie lubisz gejów” – dodał.
Krzysztof Woźniak wypowiedział się również na temat korwinistów.
„Skrytykujesz coś, co chlapnął Korwin, to z miejsca zostaniesz zakrzyczany przez tak zwanych kuców, że Korwin nie chlapnął, Korwin miał rację a ty po prostu nie rozumiesz” – powiedział Krzysztof Woźniak.
Teraz popularny youtuber mówi co go tak zdenerwowało, że zdecydował się nagrać tego vloga.
„Co jest więc tą kroplą co przelała czarę goryczy? Kroplą jest to, co odpierdzielają pro-pisowkie media. Bo to już po prostu szlag mnie trafia! Pro-pisowkie media próbują na siłę wręcz doszyć łatkę ruskich agentów pewnej formacji politycznej (oczywiście chodzi tutaj o Konfederację Korwin Braun Liroy Narodowcy-red.)”
„Gdyby jednak w tej formacji (Konfederacji) wzięli jedną osobę i powiedzieli, że on jest ruskim agentem ponieważ to mu udowodnili, to ja bym to zrozumiał. (…) Jak zatem wyciągana jest ta niby ruska agentura? Jest wyciągana na okropnej zasadzie. Jest stawiana taka teza, że jeżeli ktoś publicznie krytykuje USA i krytykuję postawę USA wobec Polski to jest ruskim agentem… Kogoś tutaj chyba konkretnie posrało? Chyba nie?” – powiedział zdegustowany „Ator”.
Poniżej nagranie.
Źródło: YouTube: wideoprezentacje