
Dzisiejsza „Rzeczpospolita” donosi, że Konfederacja Korwin Braun Liroy Narodowcy może zagrozić pozycji Prawa i Sprawiedliwości w nadchodzących wyborach. Jednym z istotnych aspektów jest kwestia roszczeń żydowskich i ustawy 447.
Politycy Konfederacji mocno akcentują, że rząd Prawa i Sprawiedliwości w polityce zagranicznej jest uległy wobec Izraela i USA. Jednym z ważnych tematów trwającej kampanii wyborczej jest amerykańska ustawa 447, która daje Departamentowi Stanu USA prawo do wspomagania organizacji międzynarodowych zrzeszających ofiary Holokaustu, a także do wspierania ich w odzyskaniu mienia bezspadkowego poprzez naciski dyplomatyczne.
Tymczasem Stanisław Michalkiewicz ujawnił treść notatki z rozmowy ambasadora Jacka Chodorowicza, pełnomocnika ministra spraw zagraniczych RP z Thomasem K. Yazdgerdim, specjalnym wysłannikiem Departamentu Stanu USA i przewodniczącym delegacji USA w IHRA (International Holocaust Remembrance Alliance).
„Z notatki wynika, że:
1. amerykańska dyplomacja aktywnie naciska na Polskę w sprawie nienależnego haraczu dla Żydów
2. informacje o tym posiadają takie osoby jak Adam Bielan, Michał Dworczyk, Jarosław Sellin czy szef MSZ-u Jacek Czaputowicz i zachowują je w tajemnicy przed polskim społeczeństwem
3. głównym ośrodkiem antypolskiej akcji jest utrzymywane przez polskiego podatnika centrum propagandy Muzeum Polin, przy pomocy którego działają Żydzi i Amerykanie” – podkreślił publicysta.
Ogólnonarodowa manifestacja przeciwko nieuprawnionym żydowskim roszczeniom już w sobotę 11 maja w Warszawie, godz. 14:00, Al. Ujazdowskie 1/3.

Źródła: Rzeczpospolita/nczas.com