Mimo zapowiedzi Wojciech Cejrowski nie wrócił z końcem stycznia na antenę TVP Info. Wydaje się, że nikt też nie planuje powrotu Cejrowskiego na antenę, a przynajmniej nie przed wyborami. Wszystko przez to, że Kaczyński ciągle nie może mu darować słów na temat niego samego.
Cejrowski wyleciał z TVP Info pod koniec listopada. Na Twitterze poinformował, że nie będzie gościem w programie Michała Rachonia „Minęła 20”. Znany podróżnik dziękuje wszystkim widzom za śledzenie jego telewizyjnych występów i informuje, że program z jego udziałem bił w tym czasie konkurencję państwowej telewizji informacyjnej.
Pojawiały się liczne spekulacje dotyczące tego, co było faktycznym powodem usunięcia Wojciecha Cejrowskiego z anteny. Szybko okazało się, że nie były to słowa o ambasador USA Georgette Mosbacher, czy też krytyka zachowania Jarosława Kaczyńskiego w stosunku do kobiet – pogrożenie palcem posłance Siarkowskiej.
Nie było to także spalenie flagi Unii Europejskiej podczas nagrania z Michałem Rachoniem, co później wycięto z materiału wyemitowanego na antenie. Poszło o nienarodzone dzieci, które są cierniem w oku obecnego rządu.
– Moim zdaniem wcale nie wyleciałem za palenie flagi, ani za krytykę #PiSlamizacja. Wyleciałem za to – pisze Wojciech Cejrowski na Twitterze i udostępnia fragment nagranej wypowiedz, w której stwierdza, że Jarosław Kaczyński „ma za pazurami krew niewiniątek i jest u mnie od dawna na cenzurowanym”.
– Obiecuje nie po raz pierwszy w kampanii, że zajmie się dla mnie ważną, najważniejszą aborcją, a potem pod dywanik to wmiata. Nie zajmuje się, kadencja mija i w następnych wyborach znowu mi obiecuje, że się nią zajmie – powiedział Cejrowski.
W dalszej części nagrania podkreśla też odpowiedzialność prezesa PiS za mordowanie nienarodzonych dzieci w Polsce.
E tam.
Moim zdaniem wcale nie wyleciałem za palenie flagi, ani za krytykę #PiSlamizacja.
Wyleciałem za to: pic.twitter.com/yxf95DQhW7— The Wojciech Cejrowski DLA ZUCHWAŁYCH (@TheCejrowski) November 30, 2018
Źródło: twitter.com/nczas.com