Kandydat Kukiz’15 wycofuje się ze startu w wyborach. Zdecydował się poprzeć Konfederację KORWiN Braun Liroy Narodowcy [VIDEO]

Marek Jakubiak, Janusz Korwin-Mikke, Kaja Godek, Grzegorz Braun, Piotr Liroy-Marzec, Robert Winnicki na konwencji Konfederacji KORWiN Braun Liroy Narodowcy. / foto: LiveOn.pl
Marek Jakubiak, Janusz Korwin-Mikke, Kaja Godek, Grzegorz Braun, Piotr Liroy-Marzec, Robert Winnicki na konwencji Konfederacji KORWiN Braun Liroy Narodowcy. / foto: LiveOn.pl
REKLAMA

Kandydat Kukiz’15 w wyborach do Parlamentu Europejskiego Alexander Norbert Koss poinformował o tym, że wycofuje swoją kandydaturę i wspiera Konfederację KORWiN Braun Liroy Narodowcy w wyborach, które odbędą się 26 maja. – Oficjalnie przekazuje moje poparcie na rzecz Konfederacji – powiedział podczas specjalnej konferencji prasowej.

Do tej pory, do dnia dzisiejszego startowałem z pomorskiej listy Kukiz’15 jako kandydat na eurodeputowanego. Jednak w obliczu wydarzeń jakie miały miejsce w ostatnim czasie, podjąłem decyzję, że rezygnuje z ubiegania się o mandat europosła Parlamentu Europejskiego i przekażę swoje poparcia dla moich kolegów z komitetu wyborczego Konfederacja – powiedział Koss.

REKLAMA

W dalszej części Koss powiedział o powodach swojej decyzji. – Wspomnę że miały miejsce pewne niegodne zachowania jednego z liderów naszej pomorskiej listy Kukiz’15, które sprawiły że moje dalsze poparcie i praca na rzecz KWW Kukiz’15 stały się niemożliwe – podkreślił.

Ten lider próbował wprowadzić mnie w błąd, przedstawiając sytuację, że rzekomo ma miejsce atak medialny właśnie ze strony moich przyjaciół z Konfederacji. Ja od początku powątpiewałem w tę historię, po upewnieniu się, że jest to konfabulacja i niegodna zagrywka, która ma na celu realizację rozgrywek wewnętrznych na rzecz tego kandydata – mówił.

Jak dodał jest to nie pierwszy atak na członka Kukiz’15 ze strony tej osoby, a wcześniej ofiarą takich działań posłanka Błeńska. – Co więcej ta osoba podjechała pod adres mojego zamieszkania i przez pół godziny próbowała wymusić na mnie podjęcie pewnej decyzji. W końcu zostałem poddany sugestii, w taki sposób, że ta osoba powołała się na znajomości w środowisku kibiców – dodał były kandydat Kukiz’15.

Jeśli nie Kukiz’15, to mój wybór nie mógł paść inaczej niż na listę Konfederacji, listę patriotów, katolików, ideowców, antysystemowców, ludzi którzy nie przekręcili swoich kręgosłupów (…) Oficjalnie przekazuje moje poparcie na rzecz Konfederacji – zakończył Koss.

REKLAMA