
Francja sprawuje prezydencję grupy G7. Wykorzystuje to do narzucania tematyki politycznej poprawności i tzw. „społecznego postępu”. Szczególnie aktywna jest tu minister ds. równości płci Marlène Schiappa.
Francuska sekretarz stanu i jej odpowiednicy z państw G7 podpisali w Paryżu wspólne oświadczenie w sprawie „uczynienia równości płci sprawą globalną”.
Do Francji zaproszono z tej okazji organizacje feministyczne, a także takie postacie jak aktorkę Emmę Watson (rola Hermiony w Harry Potterze) i dwóch laureatów Pokojowej Nagrody Nobla, Denisa Mukwege (kongijski ginekolog i Nadii Murad (Irakijka więziona przez ISIS).
Podpisane 10 maja porozumienie sygnowali ministrowie ds. równości Niemiec, USA, Kanady, Francji, Włoch, Japonii i Wielkiej Brytanii. Jest to zobowiązanie do przyjęcia co najmniej jednego paragrafu z tzw. „partnerstwa z Biarritz”, dokumentu, który zebrał najbardziej „postępowe” przepisy z całego świata w tej dziedzinie
Tellement vrai #Schiappa pic.twitter.com/scUIuQSaPM
— zak 26 (@TaxiValence) May 7, 2019
„Partnerstwo” zostanie podpisane na szczycie G7, który odbędzie się w atlantyckim kurorcie Biarritz w sierpniu. Schiappa promuje takie rozwiązania także na poziomie europejskim. Wspólnie z szefową listy LREM Loiseau chcą „harmonizacji prawa europejskiego” w tej dziedzinie i wspólnej „europejskiej polityki feministycznej”.
#Schiappa au musée 🤦🏻♀️ pic.twitter.com/lHHJVcNvVN
— An Ema (@Harsinoee) May 6, 2019