Terlikowski oburzony filmem Tomasza Sekielskiego: „Wybuchnie bomba. Trzeba się z nimi rozliczyć”

Tomasz Terlikowski fot. Wikimedia Commons
Tomasz Terlikowski fot. Wikimedia Commons
REKLAMA

Wybuchnie bomba (obawiam się, że nie będzie to kapiszon) w postaci filmu Tomasza Sekielskiego. Nie, nie oglądałem go jeszcze, ale z informacji jakie docierają wynika, że historie jakie przedstawia dziennikarz są prawdziwe, a to oznacza, że trzeba się z nimi zmierzyć – pisze na facebookowym profilu Tomasz Terlikowski. Publicysta odniósł się tym samym do dzisiejszej premiery filmu dokumentalnego „Tylko nie mów nikomu”

Dziennikarz katolicki, znany także z publikacji dotyczących problemów homoseksualizmu wśród księży, bardzo ostro odniósł się do dyskusji nt. filmu i pedofilii w kościele. Jego zdaniem duchowni muszą podjąć natychmiastowe działania, aby wyjaśnić wszystkie problematyczne kwestie.

REKLAMA

Nie wystarczy oznajmić z oburzeniem, że to kolejny atak na Kościół. Trzeba uczciwie odpowiedzieć na pytanie, czy, a jeśli tak, to kto i dlaczego ich chronił, czy ich historie są wyjątkiem od reguły czy przykrą regułą. Ta odpowiedź należy się nie tyle mediom, ile wiernym, którzy powierzają Kościołowi swoje dzieci – pisze Terlikowski.

Jako ojciec piątki chcę wiedzieć, czy ludzie, którzy bronili przestępców seksualnych nadal pełnią swoje funkcje, czy mogą nadal decydować o tym, kto będzie pracował z dziećmi i młodzieżą, a kto nie, czy rozliczyli się ze swoich decyzji. I nie przekonuje mnie argument, że film został zrobiony przez osobę nieobiektywną, bo nawet jeśli jest to prawda (a w pewnym stopniu zapewne jest), to istotne jest, co innego: czy historie opowiedziane w filmie są czy nie są prawdziwe – dodaje.

Rzadko zdarza się, że osoba taka jak Tomasz Terlikowski otwarcie krytykuje hierarchów i szeroko pojętą instytucję kościelną. Tym razem jednak jego zdaniem, problem jest na tyle duży, że musi zostać wyjaśniony.

Jeśli są to trzeba się z nimi rozliczyć, bowiem prawdziwymi wrogami Kościoła nie są ci, którzy robią film o takich sprawach, ale ci, którzy robili, a czasem robią takie rzeczy, a także ci, którzy z zasady solidarności zawodowej, a czasem z powodu powiązań o charakterze gejowskim chronią sprawców dość obrzydliwych przestępstw (podkreślam wcale nie tylko o te o charakterze homoseksualnym). Dobro Kościoła wymaga oczyszczenia, a nie udawania, że nic się nie dzieje – podsumował.

Źródło: FB.com/Tomasz.Terlikowski / NCzas.com

REKLAMA