
Wiceprezes Ruchu Narodowego i jeden z liderów Konfederacji Artur Zawisza nie ukrywa swojego oburzenia ostatnimi wypadkami na scenie politycznej. W swoim wpisie na twitterze ostro zareagował na fakt przemilczania przez media wczorajszego Marszu #STOP447 oraz na wieść o wyrzuceniu ze studia TVP jednego z przedstawicieli Konfederacji.
Media głównego ścieku nie poinformowały o Marszu #STOP447, w którym według organizatorów wzięło udział nawet 20 tysięcy osób. Jedynie Po 5 godzinach lakoniczną informację o tym wydarzeniu podała Polska Agencja Prasowa.
Tego samego dnia wieczorem doszło do skandalicznego incydentu w studiu TVP. Tuż przed wejściem na antenę ze studia został wyproszony Jacek W. Bartyzel. Jak informował Marek Jakubiak powodem było to, że Bartyzel jest przedstawicielem Konfederacji właśnie. Dwie godziny wcześniej gościem TVP Info w prime time był przedstawiciel Lewicy Razem.
Jacek W. Bartyzel pojawiał się w programie „Studio Polska” regularnie co tydzień, to pierwsza tego typu sytuacja.
Artur Zawisza zapowiedział, że „winni tej sytuacji w wolnej Polsce poniosą odpowiedzialność”.
Panika w @pisorgpl na dwa tygodnie przed wyborami. @KurskiPL zakazuje pokazania w @WiadomosciTVP Marszu #STOP447 z udziałem 20 tys. patriotów, a wiceprezes @FederacjaR Jacek @bartyzel siłą wyprowadzony ze #studioPolska. W wolnej Polsce winni poniosą odpowiedzialność.
— Artur Zawisza (@artur_zawisza) May 11, 2019
źródło: twitter.com