„Superniania” Dorota Zawadzka znów się kompromituje. Internauci szybko ją zgasili

Dorota Zawadzka. Foto : PAP
Dorota Zawadzka. Foto : PAP
REKLAMA

Dorota Zawadzka, lewaczka, która dalej myśli, że jest celebrytką, kolejny raz chciała zabłysnąć. Jak zawsze nie wyszło. Planowała zaatakować Kościół. Wszytko przez dokument Tomasza Sekielskiego „Tylko nie mów nikomu”. „Jak ludzie po wczorajszym filmie mogą iść spokojnie dziś do kościoła” – chciała zabłysnąć w mediach społecznościowych. Internauci szybko jej odpowiedzieli.

„Nie rozumiem jak ludzie po wczorajszym filmie mogą iść spokojnie dziś do kościoła i prowadzić tam dzieci na komunię” – napisała była celebrytka, po obejrzeniu dokumentu „Tylko nie mów nikomu”.

REKLAMA

Dość zabawne jest słuchać rad „super niani”, która nie umiała wychować własnego dziecka.

Ponad 10 lat temu Dorota Zawadzka była naprawdę popularna. Program „Superniania” był hitem stacji TVN, a prowadząca zasłynęła z tego, że krnąbrne maluchy wysyłała na „karnego jeżyka”.

Autorytet wychowawczy prysł niczym bańka mydlana, gdy okazało się, że jej syn miał problemy z policją i został oskarżony o próbę gwałtu.

Tak internauci skomentowali jej wypowiedź o kościele.

Źródło: Twitter

REKLAMA