Gwiazda amerykańskiego filmu i TV wezwała Amerykanki, by przestały uprawiać seks. Ma to być protest przeciwko zaostrzaniu prawa aborcyjnego w poszczególnych stanach.
Alyssa Milano ogłaszają „Seksstrajk” dokonała rzeczy niezwykłej. Jej apel spotkał się z wielkim poparciem lewaczek, jak i zdecydowanych przeciwniczek aborcji.
Gwiazda tv i filmu, ale też lewacka aktywistka napisała na Twitterze: „Nasze prawa reprodukcyjne zostały zniesione. Dopóki nie odzyskamy kontroli nad swymi ciałami nie możemy ryzykować ciąży. PRZYŁĄCZCIE SIĘ DO MNIE nie uprawiając seksu aż nie odzyskamy swojej cielesnej autonomii. Wzywam do „Seksstrajku” Podawajcie dalej.”
Wezwanie spotkało się z entuzjastycznym przyjęciem lewaczek, które masowo zaczęły deklarować przyłączenie się do „Seksstrajku”. Obwieszczają to w mediach społecznościowych, ale też tradycyjnych, które podjęły temat.
Akcja ma też wielkie poparcie zdecydowanych przeciwniczek aborcji. Według nich to znakomity pomysł, by lewaczki i zwolenniczki zabijania nienarodzonych nie uprawiały seksu i nie ryzykowały ciąży. Jak komentują, lewaczki powinny kontynuować ten „Seksstrajk” w nieskończoność, by rzeczywiście nie mieć potomstwa, które mogłyby „zarazić” swymi lewackimi ideami.
Our reproductive rights are being erased.
Until women have legal control over our own bodies we just cannot risk pregnancy.
JOIN ME by not having sex until we get bodily autonomy back.
I’m calling for a #SexStrike. Pass it on. pic.twitter.com/uOgN4FKwpg
— Alyssa Milano (@Alyssa_Milano) May 11, 2019
Not sure this was thought through, but the pro life crowd supports your call to abstinence to prevent abortions. Well done! https://t.co/rnWK5ukZLK
— The Reagan Battalion (@ReaganBattalion) May 11, 2019