Poroszenko odejdzie z polityki? Partyjni koledzy odchodzą z partii i odradzają byłemu prezydentowi start w wyborach

Petro Poroszenko, prezydent Ukrainy. Foto: PAP/DPA
Petro Poroszenko, prezydent Ukrainy. Foto: PAP/DPA
REKLAMA

Chwila odpoczynku, a następnie przygotowania do wyborów parlamentarnych – tak wyglądać miały najbliższe tygodnie Petra Poroszenki, przegranego w wyborach prezydenckich z Wołodymirem Zełeńskim. Wszystko jednak może się zmienić, otoczenie Poroszenki odradza mu bowiem start do Najwyższej Rady.

Mówimy mu: Petro, bądź w dalszym ciągu wizjonerem, arbitrem – po co masz teraz siedzieć w ławie i uczestniczyć w głosowaniach? Przez pięć lat mówiłeś ludziom, jaki jesteś nieprzejednany, że Putin jest twoim wrogiem, walczyłeś o Tomos. A teraz co, uszło z ciebie powietrze? To wszystko jest niepoważne! – mówi anonimowy rozmówca z otoczenia byłego prezydenta dla portalu Pravda.com.ua

REKLAMA

Odradzanie startu to jednak nie jedyny problem. Okazuje się, że 24.45 procent poparcia w wyborach prezydenckich może nie przełożyć się na sukces w elekcji do parlamentu. Rządzący obecnie Blok Petra Poroszenki najprawdopodobniej ulegnie rozpadowi w związku z kolejnymi odejściami polityków. Przykładem może być chociażby premier Wołodymyr Hrojsman, który zamierza wystartować z własnej inicjatywy. Od partii odwracają się również sojusznicy m.in. Witalij Kliczko, który poprowadzi partię Ukraiński Demokratyczny Alians na rzecz Reform.

Co więcej, sam Petro Poroszenko chciałby doprowadzić do zmian w partii, chociażby po to, aby pozbyć się polityków oskarżanych o korupcję. Zmusiłoby to byłego prezydenta do poszukiwania nowych twarzy, najczęściej młodych ludzi, którzy znajdują się na partyjnych dołach i ciężko im będzie, z dnia na dzień, trafić na polityczne salony.

Źródło: Pravda.com.ua / NCzas.com

REKLAMA