Wizyta delegacji z Izraela została odwołana ze względu na to, że miała dotyczyć mienia bezspadkowego. A w tej sprawie PiS nie cofnie się ani o krok, podobnie jak nie zmienił ani słowa w ustawie o IPN, którą później potulnie negocjował w Izraelu. Tymczasem Izraelska minister zapewnia, że temat jest i mienie zostanie odzyskane.
– Delegacja izraelskich urzędników uda się w poniedziałek do Polski, aby kwestie mienia bezspadkowego, należącego przed II Wojną Światową do Polaków żydowskiego pochodzenia – informowały w niedzielę wieczorem izraelskie media.
– W związku z dokonaną w ostatniej chwili przez stronę izraelską zmianą składu delegacji, która mogła sugerować, że rozmowy miałyby koncentrować się na kwestiach restytucji mienia, strona polska podjęła decyzję o odwołaniu wizyty izraelskich urzędników – oświadczyło późnym wieczorem polskie MSZ.
Tymczasem widać, że sprawy nie uda się wyciszyć tak łatwo, a izraelska minister mówi, iż nikt nie powstrzyma Żydów przed przejęciem mienia bezspadkowego. Ministerstwo ds. równości społecznej w oficjalnym komunikacie podkreśliło, że sprawa restytucja jest „ważna i bezprecedensowa”.
– Ani polityczne, ani antysemickie elementy nie powstrzymają nas przed wypełnieniem tego ważnego moralnego obowiązku – zapewniła izraelska minister ds. równości społecznej Gila Gamliel.