Izrael nic sobie nie robi z odwołanej wizyty ws. roszczeń. I tak delegacja przyjechała do Polski, by – jak twierdzi jeden z dziennikarzy – odbywać „nieoficjalnie inne spotkania bez udziału polskich władz”.
O tej bulwersującej sprawie poinformował dziennikarz Marcin Makowski na swoim Twitterze.
„Ciekawa sprawa, z tego co mówią moje źródła delegacja Izraela pomimo odwołania wizyty ze strony polskiego MSZ i tak przyleciała do Warszawy, odbywając nieoficjalnie inne spotkania bez udziału polskich władz. Póki co nie jest jasne z kim dokładnie i na jaki temat” – napisał.
Ciekawa sprawa, z tego co mówią moje źródła delegacja Izraela pomimo odwołania wizyty ze strony polskiego MSZ i tak przyleciała do Warszawy, odbywając nieoficjalnie inne spotkania bez udziału polskich władz. Póki co nie jest jasne z kim dokładnie i na jaki temat.
— Marcin Makowski (@makowski_m) May 13, 2019
„Słyszę, że nie ma żadnych ważnych spotkań, z nikim z oficjeli – póki co nawet media izraelskie nie mają informacji co ta delegacja robi w Warszawie. Pewnie polecieli bo bilety i tak były już kupione. To jest poziom dyrektorski, a nie ministerialny także ja bym się nie spinał” – dodał.
Słyszę, że nie ma żadnych ważnych spotkań, z nikim z oficjeli – póki co nawet media izraelskie nie mają informacji co ta delegacja robi w Warszawie. Pewnie polecieli bo bilety i tak były już kupione. To jest poziom dyrektorski, a nie ministerialny także ja bym się nie spinał.
— Marcin Makowski (@makowski_m) 13 maja 2019
Źródło: Twitter