Życiowy dramat legendy polskiej muzyki! Fatalny stan Ireny Santor

Irena Santor fot. screen youtube.com/kultowerozmowy
Irena Santor fot. screen youtube.com/kultowerozmowy
REKLAMA

To bardzo złe wieści dla fanów Ireny Santor. Polska piosenkarka wciąż nie może pogodzić się ze śmiercią męża Zbigniewa Korpolewskiego. Według znajomych artystki jej stan psychiczny jest naprawdę fatalny.

O tym, że z Ireną Santor jest źle, dziennikarze informowali już kilka tygodni temu. Teraz jednak okazuje się, że sytuacja zamiast chociaż trochę się normować, pogarsza się z dnia na dzień. Artystka postanowiła nawet wyprowadzić się z Domu Artystów Weteranów w Skolimowie.

REKLAMA

Pani Irena podjęła taką decyzję, ponieważ Dom Aktora Weterana przypominał jej o śmierci Zbigniewa. (…) była w kiepskim stanie – mówi przyjaciel rodziny, informator Super Expressu.

O tym, że sytuacja jest bardzo zła, może świadczyć fakt, iż Santor odmówiła nawet uczestnictwa w specjalnie organizowanym spotkaniu świątecznym. Pracownicy ośrodka liczyli, że czas, który spędzi przy świątecznym stole będzie szansą na choć chwilowe zapomnienie, jednak piosenkarka nie pojawiła się na nim.

Na spotkanie świąteczne, które organizowaliśmy w Skolimowie, nie chciała przyjechać. Powiedziała, że to dla niej za wcześnie, że nadal cierpi – zdradza anonimowy informator.

Przypomnijmy, Zbigniew Korpolewski w 2017 roku przeszedł poważną operację i od tamtej pory wymagał ciągłej opieki. W związku z tym małżeństwo z 25 letnim stażem postanowiło zamieszkać w Domu Artystów Weteranów. Niestety, w listopadzie 2018 reżyser zmarł, a Irena Santor pogrążyła się w ogromnym smutku.

Źródło: SE.pl / NCzas.com

REKLAMA