Kalifornijski sąd: RoundUp powoduje raka! Ogromne odszkodowanie dla pary, u której glifosat wywołał nowotwory

Alva i Alberta Pilliod z adwokatem. Foto: tter/Sophie Long
Alva i Alberta Pilliod z adwokatem. Foto: tter/Sophie Long
REKLAMA

Małżeństwo z Kalifornii, u których zdiagnozowano nowotwór, wystąpiło z pozwem przeciwko Bayerowi, który zakupił amerykańską firmę Monsanto, producentowi popularnego preparatu o nazwie RoundUp. 13 maja 2019 r., sąd, przed którym toczył się proces, przyznał im 2 mld USD odszkodowania.

O szkodliwości glifosatu mówiło się już od dawna. Substancja ta jest jednym ze składników RoundUpu, środka przeciwko chwastom oraz wykazuje działanie rakotwórcze, za co producent, niemiecki Bayer AG, był już wielokrotnie pozywany. Jednakże wyrok, który zapadł 13 maja, opiewa na rekordową kwotę 2 mld USD.

REKLAMA

Zgodnie z amerykańskim prawem, odszkodowanie to może zostać jednak zmniejszona, albowiem Sąd Najwyższy USA w swych orzeczeniach wypracował zasadę ograniczającą stosunek odszkodowań karnych do odszkodowań wyrównawczych do 9:1. W tym kontekście należy wskazać, iż do tej pory przyznano łącznie 2 mld USD odszkodowań karnych i 55 mln USD odszkodowań wyrównawczych.

Zakończone postępowanie to trzeci proces w USA przeciwko niemieckiej spółce po przejęciu przez nią amerykańskiej firmy Monsanto. Transakcja ta miała miejsce w 2018 r. i opiewała na kwotę 63 mld USD.

Sąd Najwyższy hrabstwa Alameda w Oakland jednoznacznie stwierdził, że Bayer ponosi odpowiedzialność za zachorowanie przez Alvę i Albertę Pilliod na chłoniaka nieziarniczego. Sąd przyznał, że RoundUp zawiera szkodliwe substancje, o stosowaniu których nie ostrzegł producent.

Należy dodać, że przeciwko niemieckiemu gigantowi z branży chemicznej złożono 13 400 pozwów sądowych z powodu wystąpienia raka. Kolejna rozprawa związana ze stosowaniem glifosatu zaplanowana jest na sierpień w sądzie stanu Missouri.

Pełnomocnik reprezentujący firmę Bayer wyraził swoje rozczarowanie wyrokiem, który zapadł w sprawie. Tym samym zapowiedział złożenie apelacji ze względu na długą historię chorób małżeństwa Pilliodów, które miały przyczynić się do powstania nowotworów.

Zdaniem przedstawicieli niemieckiego giganta, dziesięciolecia badań przeprowadzonych przez firmę i niezależnych naukowców wykazały, że glifosat i Roundup są bezpieczne dla ludzi. Ponadto wskazują oni również na kilka organów regulacyjnych z całego świata, według których, glifosat nie ma działania rakotwórczego.

Pilliodowie złożyli pozew w 2017 r., po tym jak zdiagnozowano u nich nowotwór (w 2011 i w 2015 r.). Oboje twierdzili, że firma Monsanto wiedziała o szkodliwości Roundupu.

Źródło: Reuters

REKLAMA