
Kinga Rusin po raz kolejny już zaliczyła potworną wpadkę w prowadzonym programie „Dzień Dobry TVN”. Programy na żywo mają to do siebie, że łatwo o błędy. Teraz „ofiara” pomyłki Natalia Kukulska postanowiła zabrać głos.
39 lat temu w katastrofie lotniczej samolotu Ił-62 zginęła znana piosenkarka Anna Jantar, matka Natalii Kukulskiej. Niedawno artystka wybrała się na miejsce katastrofy, gdzie stoi obecnie pomnik upamiętniający ofiary, a jeden z budynków przyozdobiony jest muralem z podobizną śp. Jantar.
W programie „Dzień dobry TVN” próbowała nawiązać do tego prowadząca Kinga Rusin, w rozmowie z Natalią Kukulską popełniła jednak ogromne faux pas, myląc dwie katastrofy lotnicze.
– Pojechałaś po raz pierwszy od 39 las na miejsce katastrofy do Lasu Kabackiego i powiedziałaś takie słowa: Czy jest sens wracać do dramatycznych szczegółów i otwierać ranę. Sensem jest jedynie ocalić od zapomnienia – stwierdziła Rusin.
Niestety, dla niej, tragedia nie wydarzyła się w Lesie Kabackim, a zupełnie innym miejscu, niedaleko lotniska Okęcie w Warszawie. Kukulska wsłuchując się w zdanie prowadzącej, szybko ją poprawiła.
– Sprostuję tylko, że to nie do Lasu Kabackiego, tylko niedaleko Okęcia. To inne miejsce, inna katastrofa się tam wydarzyła – powiedziała.
Informacja o błędzie Kingi Rusin pojawiła się w większości polskich mediów, a teraz odnieść się do tego postanowiła sama Kukulska. – Podczas rozmowy, prowadząca program KingaRusin zadała mi pytanie dotyczące miejsca katastrofy, w której zginęła moja mama, a które po wielu latach postanowiłam zobaczyć… – pisze Kukulska.
– Powiedziała o Lesie Kabackim. Owszem, pomyliła miejsca. Wiele osób myli. Dziennikarze w ferworze dysponowania wieloma informacjami również mogą się pomylić. Sprostowałam dla porządku – dodaje. Kukulska podkreśliła, że nie ma do Rusin żalu, a wytykanie jej wpadki to…szerzenie hejtu.