
Pisaliśmy już o historii pochodzącego z Wirginii Mary Gregory, który w ramach transpłciowości uznał się za kobietę i wystartował w mistrzostwach USA w podnoszeniu ciężarów razem z płcią piękną. Facet pobił wszystkie rekordy, co specjalnie nie dziwi, i chwalił się swoim wyczynem na Twitterze.
Inni sportowcy przyjęli jego wyczyn mniej entuzjastycznie. Uznali to nawet za oszustwo. W końcu zareagowała także Amerykańska Federacja Podnoszenia Ciężarów, która go najpierw do zawodów dopuściła w imię politycznej poprawności. Teraz, chociaż naraża się na zarzut transfobii, ale uznała, że Gregory jest jednak mężczyzną i odebrała mu zdobyte nie tak dawno tytuły.
Champion trans powerlifter is stripped of titles – Governing body says Mary Gregory was ‘still a man’ when she won the female records https://t.co/esybICrnri pic.twitter.com/U3EMXfteiK
— konniemoments1 (@KonnieMoments1) May 13, 2019
Ktoś poszedł po rozum do głowy. Federacja uznała, że ważniejsza od „samoidentyfikacji płciowej” jest jednak identyfikacja fizjologiczna. Gregory jest zaś mężczyzną „w procesie zmiany płci”. Federacja w oświadczeniu napisała, że „podstawowe zasady dotyczące różnic płci w zawodach opierają się na klasyfikacji fizjologicznej, a nie na identyfikacji płciowej”.
Amerykańska federacja ostatecznie zakazała sportowcom w „procesie zmiany płci” rywalizacji ze sportowcami, którzy mają już określoną „tożsamość płciową”. Za zakazem padło 46 głosów, przeciwko 5. Ciekawe, że taka oczywistość jak to, że „mężczyźni mają naturalnie mocniejszą strukturę” wymagało badań i ostatecznie zostało zatwierdzone w demokratycznym głosowaniu. A przecież, co to jest koń, każdy… widzi.
Female Trans Powerlifter Stripped Of Women's Championship Titles
Male-to-female transgender powerlifter Mary Gregory has been stripped of several women's championship titles.https://t.co/BGx9E25tE0 pic.twitter.com/cTtLV5q6HJ
— SuperiorMuscle (@SuperiorMuscle) May 13, 2019