PILNE! Żyd opluł polskiego ambasadora. Znamy szczegóły ataku

Kategoria:

UWAGA! Tekst zdemonetyzowany!
CENZURA

Szanowny Czytelniku! Czytasz artykuł, w którym musieliśmy wyłączyć reklamy. Został on uznany za nienadający się do monetyzacji, zbyt kontrowersyjny, niepoprawny politycznie itd. Rozważ wsparcie Fundacji Najwyższy Czas, która pomaga utrzymywać nasz portal (KLIKNIJ)

Znamy szczegóły ataku na ambasadora Polski w Izraelu. Napastnik, 65-letni Arik Lederman, otworzył drzwi jego samochodu i opluł go.

Prawnik napastnika, który zaatakował polskiego ambasadora w Tel Avivie twierdził w sądzie, że klient przyjechał do ambasady żeby wyjaśnić sprawę restytucji mienia ofiar Holokaustu. Strażnicy nie wpuścili go do ambasady i rzekomo nazwali „Żydem”.

CENISZ SOBIE WOLNOŚĆ SŁOWA? MY TEŻ!

Środowisko skupione wokół pisma "Najwyższy Czas!" i portalu NCzas.com od lat stoi na straży konserwatywno-liberalnych wartości. Jeżeli doceniasz naszą pracę i nie chcesz pozwolić na to, aby w Internecie zapanowała cenzura – KLIKNIJ wesprzyj naszą działalność. Każda złotówka ma znaczenie!

Do zdarzenia doszło wczoraj w Tel Avivie. Sprawca ataku, 65-letni Arik Lederman, szedł następnie środkiem ulicy, a kiedy samochód ambasadora zatrąbił na niego, uderzył w jego dach. Kiedy zobaczył, że ambasador zrobił mu zdjęcie – otworzył drzwi i napluł ambasadorowi w twarz.

Po przesłuchaniu w sądzie sprawca został zwolniony do domu.

Źródło: Twitter @wszewko/ Twitter @MrJonnyDaniels