Powiew normalności zza oceanu. Senat Alabamy niemal całkowicie zakazuje aborcji

Stop Abortion Now - zdjęcie ilustracyjne. / foto: Twitter
Stop Abortion Now - zdjęcie ilustracyjne. / foto: Twitter
REKLAMA

Stanowy senat Alabamy przyjął w dniu 14 maja 2019 r. ustawę zakazującą niemalże całkowicie aborcji, tworząc wyjątki jedynie w celu ochrony zdrowia matki. Decyzja ta jest owocem wielostronnego wysiłku, który ma na celu doprowadzenie do sytuacji, aby Sąd Najwyższy USA ponownie rozważył konstytucyjne prawo kobiety do aborcji.

Tym samym Izba Reprezentantów Alabamy zatwierdziła najbardziej restrykcyjną ustawę aborcyjną w USA. Teraz aktem tym zajmie się Kay Ivey, gubernator stanu. Póki co wstrzymał się on z komentarzem, jednakże wiadomo powszechnie, że jest on silnym przeciwnikiem zabijania nienarodzonych.

REKLAMA

Przepisy ograniczające prawo do aborcji zostały wprowadzone w tym roku w 16 stanach, z których 4 gubernatorów podpisało je. Aborcja jest tam więc zabroniona, jeśli można wykryć bicie serca.

Ustawa przyjęta przez senat Alabamy to krok dalej. Zakazuje ona bowiem aborcji w każdym momencie. Osoby dopuszczające się tego czynu popełniałyby przestępstwo podlegające karze od 10 do 99 lat więzienia. Mimo to kobieta, która dokonałaby aborcji, nie zostałaby pociągnięta do odpowiedzialności karnej.

Kontrolowany przez republikanów senat Alabamy odrzucił także poprawkę demokratów zakazującą aborcji w przypadku ciąży pochodzącej z gwałtu lub związku kazirodczego. Zwolennicy ochrony życia mają jednak świadomość wszelkie uchwalone przez nich prawa z pewnością zostaną zakwestionowane, niemniej przyznają wprost, że prawo do życia nienarodzonego dziecka wykracza poza inne prawa, dlatego też chcieli sprawdzić reakcję innych organów państwa. Mają oni również nadzieję, że Sąd Najwyższy USA, w którym większość mają obecnie konserwatywni sędziowie, przychyli się do idei niemal całkowitego zakazu przerywania ciąży.

Źródło: Reuters

REKLAMA