Rosjanie poderwali w powietrze 60 procent myśliwców najnowszej generacji! Wszystko ze względu na bezpieczeństwo Putina [VIDEO]

SU_35
Zdjęcie ilustracyjne. / Dostawca: PAP/EPA.
REKLAMA

Rosjanie starają się wykorzystać każdą okazję do przetestowania najnowszych myśliwców Su-57. Choć maszyny mają jeszcze status prototypów, to postanowiono wykorzystać je do eskortowania prezydenckiego samolotu.

Suchoj Su-57, zwany do niedawna T-50 PAK-FA, to najnowsze dzieło rosyjskiej zbrojeniówki. Myśliwce piątej generacji mają póki co jednak lepszy PR niż wyniki. Sprzęt wciąż nie jest tak sprawny jak wymaga tego rosyjska armia.

REKLAMA

Masowa produkcja miała nastąpić w 2013 roku, jednak program wciąż kuleje. W roku 2014 obiecywano, że w 2020 armia będzie miała na stanie 55 sztuk. Nie zanosi się jednak na to by udało się Rosjanom spełnić te obietnice, bo wojsko dostało dotąd zaledwie 10 maszyn.

Największe wyzwanie wciąż stanowi silnik Saturn-Liulka AŁ-41F1 – miał być niezawodny, a okazuje się bardzo awaryjny.

Dumnej rosyjskiej armii nie wypada jednak przyznawać się do błędu tak więc wojsko robi co może by zbudować samolotom pozytywny PR. Ostatnio maszyny eskortowały prezydencki samolot Władimira Putina:

Źródło: Interia.pl, YouTube

REKLAMA