Polska reprezentacja na Eurowizji, czyli festiwalu promocji wartości antyeuropejskich, nie weszła do finału. Nic dziwnego zabrakło dziwactw, było pięknie i tradycyjnie. To nie spodobało się jednak czytelnikom niemieckiego portalu dla Polaków, którzy w komentarzach wylewają hejt na kobiety z Polski.
W Izraelu odbywa się właśnie festiwal Eurowizji, na której promowane są raczej dziwactwa, zboczenia i inne „postępackie” zachowania. Przypomnijmy, że najsłynniejszym zwycięzcą Eurowizji w ostatnich latach był chłop, który zapuścił brodę i przebrał się za babę.
Od lat Eurowizja nie jest już konkursem piosenki, ale narzędziem przemycania ideologii marksistowskiej. Nic dziwnego, że półfinałowy występ zespołu Tulia był ostatnim podczas tego konkursu w tym roku organizowanego przez Izrael – reprezentacja Polski nie znalazła się w dziesiątce zespołów, które awansowały do finału.
O zdarzeniu tym poinformował der Onet na swoim profilu na Facebooku. – Niestety nie udało się. Finał Eurowizji w tym roku bez Polski. Jednak przeżytych emocji nic nam nie odbierze – napisano na profilu portalu. Okazuje się jednak, że czytelnicy dobrze wiedzą dlaczego Tulia do finału nie weszła.
Co gorsze, hejtują oni piękne dziewczyny z Polski za to, że nie są tak postępowe i zepsute, jak przedstawiciele innych państw. – Kto pozwolił aby Oni wystąpili wstyd dla Polski na biesiady dożynkowe nie na Eurowizje – hejtuje Tulię Roman.
– Udali się pod zły adres. To nie festiwal gospodyń wiejskich… – krytykuje Marek. – To było do przewidzenia. Z takimi piosenkami mogą co najwyżej śpiewać na dożynkach – szerzy mowę nienawiści Mirela.
No a Katarzyna to już jawnie napisała, czego oczekiwaliby czytelnicy „Onetu” na Eurowizji. – Szpak to było super, piosenka aż się chciało słychać a to hmmmmm nie wypal – napisała wprost. Pod piosenką na YouTube „Eurowizji” pojawiają się już jednak głównie pozytywne oceny i komentarze.
