Serwisy społecznościowe to siła wykorzystywana przez polityków w kampanii wyborczej od kilku lat. Jak dotąd jednak nikt nie zdecydował się na bardziej „odważne” kroki, a mianowicie reklamę w video serwisach porno. Pionierem został duński polityk Joachim B. Olsen.
Kandydat z ramienia partii Liberal Alliance (Sojusz Liberalny) zdecydowanie zaskoczył swoich potencjalnych wyborców, gdy pojawił się nagle na ekranie tuż przed filmem dla dorosłych. W krótkim spocie namawiał do głosowania na swoją osobę, po zakończeniu masturbacji.
Początkowo część użytkowników zarzucała, że prezentowany materiał video nie jest prawdziwy i został stworzony, aby ośmieszyć polityka. Plotki ukrócił jednak sam zainteresowany, który potwierdził, że kampania jest prowadzona przez niego i film został umieszczony w serwisie PornHub za jego zgodą.
Tak, to ja na Pornhub – napisał Olsen w specjalnym poście na facebooku. Choć jak sam podkreślił, zdecydował się na taki krok głównie dla żartu.
Trzeba przyznać, że pomysł Joachima B. Olsena jest bardzo oryginalny i właśnie dzięki temu trafił do tysięcy użytkowników. Choć, jak zawsze w takich sytuacjach, trudno jest znaleźć osoby, które przyznają się do obejrzenia spotu na portalu PornHub to jednak statystyki pokazują, że video trafia do konkretnych, dobrze stargetowanych wyborców.
Źródło: CPHPost.dk / NCzas.com